A potem będzie płacz i zgrzytanie zębów, kiedy córka zginie.

Temat z motocyklowego forum. Czyli co rodzice zakupili zupełnie niedoświadczonej motocyklowo córce tuż po egzaminie. I nie dziwmy się potem, że dochodzi do wypadków w młodymi w głównej roli, ale często winni są sami rodzice.

[Tremade]

A mnie zastanawia jak młoda dziewczyna bez wiedzy i środków rodziców zdobyła pieniądze na takiego potwora.

[Swaveck]

@Tremade: a mnie nie zastanawia bo nie jestem socjalista.

[W.....9]

Na marginesie, niektórzy to fajnie się mają, moi rodzice dali mi kasę na remont Komara 3 mojego ojca... i to było ze 4 lata temu. Cóż ;/

[K3ksik]

@sidhellfire: weź auto w rozliczeniu :D

[sidhellfire]

Ja chciałem sobie coś sprawić, ale matka znów stłuczkę autem zaliczyła i znów pieniądze "pożycza".

[g.....i]

Cenzura? Jak się pisze coś publicznie to się powinno ponosić za to odpowiedzialność :(

[POSTER]

Motory to zuoo

[bosman6]

Czy autor tematu nie jest przypadkiem trochę zazdrosny o ten motocykl?

[Swaveck]

@bosman6: nic a nic, ale nie bedzie mu byle baba smigac przed nosem szybszym i drozszym motocyklem.

[kapitan_bomba]

niech ginie

[evilblade]

A ja powroce do tematu :)

Ktorys post mowi "Nie mozna na nia krzyczec bo sie poplacze i stanie okoniem". To chyba bylo glupsze nawet od zakupu przecinake przez laske (jej rodzicow). Nie powinno cie obchodzic czy sie poplacze czy nie, jest glupsza niz konstrukcja gwozdzia a starych ich (jak to ktos stwierdzil) prostota nie usprawiedliwia.

W sumie to w dupie ja mam niech sie wywinie na pierwszej dziurze, najgorsze jest to

[Greedo85]

W sumie nie wiem o czym oni dyskutują, ja miałbym na to wyj#%ane. Za długo jeżdżę na motocyklach i za dużo ludzi znam żeby się jeszcze przejmować takimi sytuacjami. Ktoś zginie przez głupotę, shit happens, o co tu bić pianę?

[prusi]

@Greedo85: przyjde i cię zgwałcę i zabije (kolejność przypadkowa), a policja przyjdzie i stwierdzi "shit happens"

[S.....u]

Edit: Też byłem narwany, ba dalej wciąż pewnie jestem, ale jak wiem, że robię coś głupiego, to nie narażam innych, tylko siebie, więc sam sobie będę winien.

Owszem, zgadzam się, edukować, niestety czasem można robić to setki razy i nic. Jeśli dziecko widzi jak ojciec je przeprowadza przez ulicę z dala od pasów, to gdzie ma się uczyć? Jeśli ktoś nie myśli o tym, co może zrobić, to jak go traktować? Akurat ta

[lansvans]

Patrzcie d%#!%e, co wykopujecie. Znajomość treści to podstawa. Po pierwsze rodzice nic nie wiedzieli o zakupie, moto kupiła za własne pieniądze i trzymała u kumpla w garażu. Po drugie oddała i szuka czegoś słabszego.