@belmispar: gość to jest jak go zaprosisz i dasz mu jeść za darmo (ewentualnie może być nieproszony gość jak sam się wprosi na imprezę i nie zapłaci). Konsument to jest określenie jakie używa się dla odbiorów jakiś konkretnych dóbr a nie osób przebywających w danym miejscu. Może być konsument chleba ale nie konsument restauracji (bo restauracji się nie konsumuje). W przypadku restauracji jest klient.
Z opisu na LL wynika, że rzecz działa sie w Timie Hortonie, to taka kanadyjska sieciówka coś na kształt Sturbacks (po pracy chodziłem tam na zapiekane kanapki salami, pychota). Musiało ją coś zdrowo #!$%@?ć skoro hamulce wstydu puściły.
Komentarze (119)
najlepsze
#kultura
No weź się xD
Konsument to jest określenie jakie używa się dla odbiorów jakiś konkretnych dóbr a nie osób przebywających w danym miejscu.
Może być konsument chleba ale nie konsument restauracji (bo restauracji się nie konsumuje).
W przypadku restauracji jest klient.
Jeden z komentarzy pod filmikiem powala: "tak na marginesie to było solidne gówno, zebrane do kupy i rzucone a się nie rozpadło"
I z komentarzy wynika,, że chciała skorzystać z toalety która jest tylko dla klientów ale kasjer nie pozwolił.