@trv61866: nie mów hop. To raptem 2 minuty od wyjścia z samochodu. Znając muslimów mogła czymś wkur&@ć młodego jeszcze przed ceremonią i kwas na gębę albo kamienowanie.
Ach cóż za bogata kultura, jestem zachwycony finezją i wyszukaniem, absolutnie oszołomiony niuansami delikatnego i wysublimowanego smaku i gustu. Te obyczaje i maniery są niebiańsko eteryczne i niedoścignione nam... To było coś pięknego, niczym wizyta w zamku elfów. Dziękuję :)
@Centaur: O nie, w islamie nie ma tak szybko - raz, że zawsze musi być mediacja, a dwa, żonie należą się konkretne pieniądze jako dar ślubny. To jest duża kasa negocjowana przez obie rodziny, czasem płatna w ratach albo w momencie rozwodu. więc krewni ręcznie przetłumaczyliby młodemu, że rozwód jest niepożądany z punktu widzenia rodowych finansów. Tam małżeństwa się aranżuje i nie są one prywatną sprawą państwa młodych, naród jest zwykle
z tego co wiem, to zona musi płakac i nie moze byc usmiechnięta. W koncu zostawia rodzine i swoj dom, ma udawac ze jest jej smutno. Banan na gębie byłby oznaka braku szacunku dla rodziców i mogłoby sie skonczyc niefajnie dla niej oczywiscie.
Wiecie co jest przerażające? Fakt, że gdyby odwrócić role i to młoda byłaby o wiele młodsza, to już nie wyglądałoby to tak "różowo". Ot podwójne standardy. A przecież i jedno i drugie, to chora pedofilia.
Komentarze (218)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora