Pchnął chłopca na ruchomych schodach. Dziecko złamało sobie nos
Do zdarzenia doszło w kwietniu w warszawskim metrze. Mały Jaś pchnięty na ruchomych schodach przez biegnącego mężczyznę spadł z nich łamiąc sobie nos. Matka chłopca zamieściła post na Facebooku, w którym
LordSkoczek z- #
- #
- #
- #
- #
- 146
Komentarze (146)
najlepsze
Dzieciak podróżował z babcią. Głowy starszych osób nie pracują zbyt sprawnie, ciebie też to czeka. Poza tym to jest
Albo sam stajesz za nim, jak widzisz sznur ludzi po lewej, albo przepraszasz i przepuszczony idziesz dalej. To, że masz wolną lewą stronę schodów, aby poruszać się nią szybciej zawdzięczasz jedynie uprzejmości ludzi, którzy się znajdują na schodach.
Nikt nikomu nie nakaże przyciskać się do prawej strony, bo chcesz przejść, to jest wyłącznie dobra wola ze strony innych, że
ktoś źle stanie czy coś i już można go tratować....
To dziecko - dzieci bywają nieuważne i głupie bo to... dzieci....
Zauważ jak takiej "masie społecznej" będzie łatwo pokazać odpowiedniego wroga.... poziom empatii godny Afryki dzieciak ma połamany paszczofon bo źle stanął (chociaż nie ma nakazu ani żadnego przepisu) i już 200 osób by mu jeszcze najlepiej dodatkowo
Wykopki jak zwykle pierwsze do osądzania i samosądów.
@sad_pepe: Skąd wy bierzecie takie teksty... Napaść to atak na funkcjonariusza publicznego, jak więc ma wyglądać napaść na osobę nieletnią? :D Jaki to artykuł w ogóle?
Komentarz usunięty przez moderatora
@KochanekAdmina: gdyby nazwa była umowna to by zwyczajnie wymyślili inną nazwę niż schody, w bloku mam schody o podobnej wysokości i nie są elektryczne, czyli mam rozumieć zostały zaprojektowane żeby po nich nie chodzić tak po prostu dla picu?
A najlepsze jak w centrach handlowych stoją na tych pochylniach (i to jadących jeszcze w dół) i suną dostojnie jak te bydło; schodzenie w dół przecież takie jest męczące. Jakby były ruchome chodniki wszędzie to te leniwe matoły bo nawet do sracza w domu jechały. Jeszcze im specjalne maszyny budować
Podam Ci na to patent. Idziesz po tych schodach/pochylniach po lewej stronie, a jak ktoś stoi przed Tobą to mówisz "przepraszam" i oni się przesuwają robiąc Ci miejsce. Działa w 99,99% przypadków. Nie dziękuj za tę hiper tajną i skuteczną technikę :-D
@GeraltRedhammer: tylko zwykle takie osoby nie mają gdzie się przesunąć bo ktoś stoi obok nich i wtedy ta osoba co wchodzi rzeczywiście musi się przepychać przez dwie osoby na jednym stopniu
że naklejka to obowiązujące prawo oraz gdy "goniom" do roboty za 2k (do której nie wolno siem spóźnić 5 minut bo puszki się same nie ustawią) to mogą stratować każdego bo naklejka jest prawem :)
Czy ktoś z was może mi wskazać przepis obligujący do stania po lewej stronie eskalatorów metra?
Jeśli wam mędrcy potrzeba to poszukam w KK paragrafu o nietykalności cielesnej, vide popychanie innych ludzi....
To że bydło leci do taśmy i się spieszy to nie znaczy że ma prawo popychać innych - bydło może też wstać wcześniej.
To że jest naklejka przy schodach do niczego
najpierwsz mówisz że ci co się przepychają to bydło a potem:
a) wyzywasz dwóch ziomków od prymitywów dlatego że mają inną opinię niż TY
b) sam januszujesz na zasadzie "nie ma przepisu to niech wszyscy inni stoją bo ja jestem Pan i lubię sobie po lewej siedzieć"
Sorry kolego ale sam też wysokiego poziomu kultury nie prezentujesz.
Dwa - nie zawsze bieganie po dworcach to "che mi się spać" może
Cała wola Jasia zna
Mały Jaś z AK