Śmierć Igora Stachowiaka to zemsta policjanta sprzed kilku lat?
Z akt przesłanych do Sądu Rejonowego przez prokuraturę wynika, że jeden z czterech funkcjonariuszy - Adam W. - miał zatarg z Igorem na trzy lata przed jego śmiercią w komisariacie przy ul. Trzemeskiej. Mężczyźni spotkali się w czasie interwencji na stacji benzynowej.
sl500 z- #
- #
- #
- #
- #
- 83
- Odpowiedz
Komentarze (83)
najlepsze
W tej sprawie nie zmieni się nic.
@sekat: Mam nadzieje, że kiedyś ta sprawa znów będzie rozstrzygana. Tak jak kiedyś Przemyka po latach. Niech nikt nie myśli, że czas przykryje winy.
Chociaż, w polskim prawie jest coś tak kuriozalnego
No Igor Stachowiak do dobry chłopak był w chooj, nawet mi nie żal jak skończył ten odpad społeczny
@koniarek: W którym momencie decyduje o jego życiu? Piszę, że nie żal mi tego bandziora. A jak nie potrafisz czytać ze zrozumieniem to wypad do podstawówki.
Tak, z represjami trzeba walczyć, szczególnie z tak bezprawnymi, brutalnymi, a właściwie bandyckimi zachowaniami. Ty człowieku sowiecki.
Może i był alkohol i narkotyki jak mówią, ale nie traktuje się tak pijanego, z resztą filmik z akcji mówi sam za siebie .
Kilku uzbrojonych po zęby facetów wykorzystując swoją ogromną przewagę w sile i uzbrojeniu torturuje bezbronnego i skutego kajdankami chłopaka. W końcu ten wycieńczony długimi męczarniami umiera, uprzednio błagając o litość. Co na ten temat do powiedzenia ma polaczek (nie Polak)?
- HEHE DOBRZE TAK PATUSOWI
-BRAWO MILICJA WYRWALIŚCIE CHWASTA
@Sepp1991: No, ci policjanci, to też go solidnie poprali.
http://www.radiowroclaw.pl/img/articles/77516/Akta-Igora-Stachowiaka-jeden-z-oskarzonych-policjantow-mial-zatarg-z-wroclawianinem-4.jpg