Porażka stacji paliw. To Biedronka i Lidl przyciągają najwięcej klientów.
Miało być San Francisco, a wyszło jak zwykle. Stacje miały zarabiać krocie na wprowadzeniu zakazu handlu w niedziele. Na razie jest rozczarowanie. Za to Biedronka i Lidl dzięki akcjom promocyjnym przyciągają w piątki i w soboty więcej klientów.
RolandoMaran z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 18
Komentarze (18)
najlepsze
Drogo i tyle
Dzisiaj też jadę 700km i już wodę swoją biorę
Miało być San Francisco, a wyszło jak zwykle. Stacje miały zarabiać krocie na wprowadzeniu zakazu handlu w niedziele. Na razie jest rozczarowanie. Za to Biedronka i Lidl dzięki akcjom promocyjnym przyciągają w piątki i w soboty więcej klientów.
Stacje paliw miały być jednym z beneficjentów pomysłu "Solidarności" oraz PiS. W Niemczech niedzielny handel przeniósł się właśnie tam. Podobnie miało być i w Polsce. A jak jest?
30 litrów
Rabaty sięgają od kilku do ponad 20 proc. w zależności od stawki VAT obowiązującej dla danego produktu i obejmują w sumie ponad 9,5 tys. artykułów. Tydzień temu z akcji skorzystało 5,22 mln klientów sieci.
Lidl nie pozostaje dłużny i właśnie ogłosił akcję „Tania sobota w Lidlu". W sobotę, 14 kwietnia, w ramach specjalnej promocji aż 150 produktów będzie można kupić w wyjątkowo niskich cenach np, łopatkę wieprzową 40 proc. taniej,
Rysujący się trend częściowo potwierdzają wyniki badania przeprowadzonego przez firmę technologiczną Proxi.cloud. Obserwowała ona w niedzielę bez handlu (18 marca) oraz zwykłą niedzielę handlową (25 marca) półtora miliona osób. Z tej liczby na jedną z 2348 obserwowanych stacji paliw dotarło prawie 40 tys. osób.
Jak to wyglądało technicznie? Konsument z komórką w kieszeni czy torebce cały czas porusza się między tzw. geofencingami. Brzmi to jak nazwa niemieckiego czołgu albo granatnika
@adrian43: legenda głosi że niektórzy tam jeżdżą w niedziele na zakupy