"Zrezygnowałam z 2000 zł zasiłku". Kaja Godek próbuje się tłumaczyć
Kaja Godek, twarz walki o wprowadzenie całkowitego zakazu aborcji, postanowiła ujawnić swoje zarobki. W radzie nadzorczej państwowej spółki zarabia 3400 zł. Podkreśliła, że dla pracy 'zrezygnowała z zasiłku'.
C.....C z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 35
- Odpowiedz
Komentarze (35)
najlepsze
Pierdzielenie i piękna gra słów, ona po prostu utraciła prawo do pobierania tych świadczeń. No ale wiele osób pomyśli jaka ona super, zrezygnowała, i to jeszcze mając niepełnosprawne dziecko. Manipulacja i gra na emocjach.
Jeśli takie są standardy moralne nowej elity władzy to szybko zatęsknili za osmiorniczkami.
Ale Ty wiesz że masa firm zatrudnia ludzi "zadaniowo", a nie na 8h pierdzenia w stołek? :D
Bo wychodzi że WYZEJ ceniła sukces warszawskich zakładów mechanicznych niż dobro swojego dziecka.
Skoro dla pracy zrezygnowała z zasiłków które umożliwiały stała opiekę nad dzieckiem.
A ona nie ma żadnych kwalifikacji, żeby nadzorować spółkę skarbu państwa.