Tyson: "Nie wierzę, że znajdą się ludzie, którzy polecą na Marsa i tam zostaną"
Znany amerykański astrofizyk Neil Tyson gasi Elona Muska: "Jestem sceptyczny, że znajdzie się tłum ludzi, którzy polecą na Marsa i zechcą tam zostać". Tyson jest przekonany, że plan stworzenia cywilizacji na Marsie jest całkowicie absurdalny i opiera się na „głęboko urojeniowych przesłankach”...
Generacja_Smart z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 365
Komentarze (365)
najlepsze
Ta... A jak ochłoną to będzie bunt na pokładzie rakiety kosmicznej i krwawa jatka. Tylko ludzie bez grama wyobraźni i szaleńcy chcieli by mieszkać na Marsie, a i im ochota by szybko minęła.
Jeszcze nie tak dawno był zapalonym działaczem na rzecz propagowania nauki i eksploracji kosmosu, chwalącym się swoją akademicką spuścizną po Saganie.
Mars nie jest zbyt przyjaznym miejscem, a przy obecnej technologii o terraformowaniu nie ma mowy.
No tak, ale dziadek na chmurce odpuszczający grzechy to bardzo wiarygodny element rzeczywistości. ¯\_(ツ)_/¯
Co trzeba mieć w głowie, żeby wymyślać takie bzdury?
@monsterlog: Napisałeś jakby plankton i bakterie na Marsie miały się świetnie.
Zakopać powinniśmy za informację nieprawdziwą?
Widać, że pan ma ograniczoną wyobraźnie. Dla odmiany ja myślę, że nawet jakby się nie znalazła grupa ludzi, która by chciała tam zostać to my bardzo łatwo znajdziemy całe grupy ludzi, która mają tam zostać bo tu ich nie chcemy ;)
W przypadku eksploracji kosmosu sprawa wygląda trochę inaczej. Wysłanie człowieka na księżyć było wspólnym wysiłkiem setek, tysięcy wybitnie rozumnych, świetnie zorganizowanych i wykształconych ludzi. Wyprawa na marsa jest jeszcze trudniejsza. Dlaczego nie wysyłać awanturników? Dlatego, że celem wyprawy nie jest mordowanie ludności tubylczej i zagarnięcie należących do niej zasobów.
Samo przebywanie na powierzchi