Ja wiem, że Janusz Rewiński jest najbardziej znany z roli w „Kilerze”, ale nazywanie go „Siarą” sprawia, że wszyscy widzą w Rewińskim tylko tę postać, zapominając o wielu innych rolach w filmach i serialach.
@Agent_Mugabe: Dokładnie, stwierdzenie że "Siara" grał w Kleksie to czysta profanacja. Janusz Rewiński zrobił tyle dla polskiego kina iż jego nazwisko powinno budzić pełny szacunek. Tych ról wprawdzie dużo nie było: Podróże Pana Kleksa, Zmiennicy, Tygrysy Europy no i Kilerzy (reszta jak była to drobnica jakaś), ale jak gdzieś już grał to na całego z pełną klasą , jego postacie były mega wyraziste.Karolak ze swoimi dwiema setkami filmideł nie zrobił tyle
Akademia pana Kleksa to taki nasz Hogwarts (。◕‿‿◕。) ale i tak wolę Meluzynę i Z poradnika młodego zielarza. Matko, słuchało się tych wszystkich cudownych piosenek. Znam na pamięć część z nich do tej pory ᕙ(✿͟ʖ✿)ᕗ
@julianna_cebulanna: I piosenki Franka Kimono nagrywane podczas wolnego czasu w studio nagraniowym pomiędzy piosenkami z Akademii Pana Kleksa ( ͡°͜ʖ͡°)
@WuDwaKa: Pan Janusz to wybitny aktor filmowy, teatralny i dla wielu autorytet (PPPP) ;) Absolutnie nie zasłużył na miano tylko "Siary" jako wyjściowego modułu jestestwa. Polecam zapoznać się z twórczością. :) Sam tytuł chwytliwy, ale równocześnie żałosny jeśli ktoś zna Pana Rewińskiego.
Pewnie malo osob pamieta, ze ten wspanialy satyryk chcial robic program w sejmie, ale go odpalono... moze ktos ma to zapoda, bo z jeden, czy dwa nagrał https://youtu.be/rif6Du1odLQ zanim mu zabronili wstepu...
@contrast: Dziękuje za przypomnienie nazwy, teraz łatwiej szukać. Posłowi (nawet byłemu) nie mogą zabronić wstępu, bez większych działań: komisja etyki do miesiąca, trybunał stanu na stałe.
Komentarze (67)
najlepsze
( ͡° ͜ʖ ͡°)
Zjeby ( ͡º ͜ʖ͡º)
@MarianoaItaliano: Piękna, soczysta debata (ʘ‿ʘ)
źródło: comment_02N8Ln58gi8hPnkr9fRHeMJ2PV7OjEGj.jpg
Pobierz@WuDwaKa: Pan Janusz to wybitny aktor filmowy, teatralny i dla wielu autorytet (PPPP) ;) Absolutnie nie zasłużył na miano tylko "Siary" jako wyjściowego modułu jestestwa. Polecam zapoznać się z twórczością. :)
Sam tytuł chwytliwy, ale równocześnie żałosny jeśli ktoś zna Pana Rewińskiego.