Już sobie wyobrażam jak tak skaczę n--------u kumplowi plecami na brzuch z nadzieją, że podniosę go niczym bohater i będę mógł przetransportować w jakieś bezpieczne i wygodne miejsce do zgonowania w przeciwieństwie od podłogi w korytarzu po czym w momencie lotu plecami na jego brzuch dociera do mnie, że sam jestem niewiele mniej zrobiony i jedyne co pozytywnego może wyniknąć z tego skoku to to, że jego wymioty nie wlecą mi do
Komentarze (68)
najlepsze
https://www.wykop.pl/link/3623905/jak-szybko-podniesc-nieprzytomnego-czlowieka/
Komentarz usunięty przez moderatora