Sędzia Beata Turczyn-Topyła zamienia 300 zł mandatu na 6 dni aresztu
To żona sędziego Mirosława Topyły. Tego, który przez roztargnienie ukradł 50 złotych staruszce w sklepie a potem został uniewinniony przez kolegów z Sądu Najwyższego. Nie kwestionuję wyroku, ale coś zgrzyta w rodzinie. I tak się wesoło żyje w naszym Bantustanie.
tuvix z- #
- 60
- Odpowiedz
Komentarze (60)
najlepsze
Miał zapłacić grzywnę, nie zapłacił, więc zamieniono mu na areszt, jak to się zazwyczaj dzieje.
Co w tym takiego bulwersującego?
Ale przecież taki areszt to norma, u nas w robocie typ siedział 2 tygodnie w areszcie za niezapłaconą opłatę dodatkową za jazdę bez ważnego biletu.
@Zdziczest:
Prace społeczne to najpierw muszą jakieś
Po co się w ogóle odzywasz jak nie masz o tym pojęcia.
Ktoś miał grzywnę, jej nie płacił i nie można jej było wyegzekwować, a ty byś dał kolejna grzywnę, której by też nie płacił.
Nie wiem o co chodzi, że wyroków sądów się nie kwestionuje czy nie komentuje? Jakiś przeżytek z czasów władzy totalitarnej czy co? Przecież wyroki wydają ludzie, sędziowie którzy są przekupni, interesowni, łasi na pieniądze i stanowiska. Właśnie trzeba kwestionować i komentować, a przy komentarzach wyroków dawać zdjęcie i imię i nazwisko. Jakoś wszędzie ma być demokracja
@korzystajzrozumu: A co powinno się robić z winnym, który który nie może/nie chce zapłacić, nie posiada majątku który mógłby podlegać egzekucji i odmawia prac publicznych?
No w myśl powyższej logiki - puścić wolno, wszystko umorzyć I przeprosić, że mu się w ogóle dupę zwracało. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Bo przecież teraz żaden sędzia nie powinien nikogo za nic skazać bo przecież "topyła, sont najwyrzszy hurr durr".
Komentarz usunięty przez moderatora