@I-____-I stagnacja to słowo klucz jeśli chodzi o ogólny rozwój telefonów . Możesz sobie zrobić ze swojej twarzy avatar jako śmiesznego ludzika. To jest niezła puenta tego całego postępu.
Z jednak strony się zgodzę, ale z drugiej... Obserwujemy rynek na bieżąco, śledzimy ten rozwój w czasie kiedy on się dokonuje i może przez brak jakichś mega przełomów nie dostrzegamy całego postępu. Spójrzmy 3-4 lata wstecz. Niby da się z ówczesnych telefonów
@sos3n: Do dziś korzystam z Sony Xperia M (2013) i nadal nie widzę sensu zmieniać smartfona na nowszy. Jedyna rzecz, która zaczyna mnie wkurzać, to coraz bardziej opasłe aplikacje, które działają coraz wolniej (patrz Mapy Google, Google Play, aplikacja mBanku). Gdyby nie to, mój smartfon działałby kolejne 5 lat, szczególnie, że bateria nadal trzyma kilka dni.
@RAPTURE88: Samsungi zwykle bardziej akcentują ciepłe barwy. Sony - zimne. Ale Sony poza nieco większym realizmem, mają jedną zasadniczą zaletę - są niepokonane w zdjęciach nocnych. Dzisiaj wyszły nowe Xperie. Półtora godziny temu ( ͡°͜ʖ͡°)
Może i redukcja szumów dobra, ale jednocześnie fotki są mało szczegółowe i zaczynają przypominać obraz olejny. Fizycznych możliwości sensora i tak nie przekroczą, mogą redukować szumy programowo ale jednocześnie będą tracić na tym detale obrazu.
Ja wybieram lekkie szumy i większą ilość szczegółów. Mało kiedy ogląda się zdjęcia z cropem 100%, przy wyświetlaniu normalnym to się uśrednia i szumy już nie są tak widoczne.
@Neaopoliti: ja na wszelkiego typu porównaniach zauważyłem jedną cechą aparatów samsunga. Wychodzą z nich bardzo ciepłe zdjęcia, bardzo podbijają brąz/żółć i ciepłe kolory.
Często wspominam o Pixelu jako moim ideale smartfonowego aparatu. Zdjęcia z jego aparatu są bardziej stonowane, ale chyba najlepiej odwzorowuje kolory z wszystkich obecnie dostępnych (szczególnie w tych zimnych sceneriach). Stąd część hejtu na niego, bo ludzie wolą zdjęcia bardziej cukierkowe z nienaturalnym kontrastem.
Komentarze (98)
najlepsze
Kupiłem dwa lata temu z1 compact no i się trochę "delikatnie" zawiodłem w słabym świetle zdjęcia są tragiczne.
Z jednak strony się zgodzę, ale z drugiej... Obserwujemy rynek na bieżąco, śledzimy ten rozwój w czasie kiedy on się dokonuje i może przez brak jakichś mega przełomów nie dostrzegamy całego postępu. Spójrzmy 3-4 lata wstecz. Niby da się z ówczesnych telefonów
Ja wybieram lekkie szumy i większą ilość szczegółów. Mało kiedy ogląda się zdjęcia z cropem 100%, przy wyświetlaniu normalnym to się uśrednia i szumy już nie są tak widoczne.
Często wspominam o Pixelu jako moim ideale smartfonowego aparatu. Zdjęcia z jego aparatu są bardziej stonowane, ale chyba najlepiej odwzorowuje kolory z wszystkich obecnie dostępnych (szczególnie w tych zimnych sceneriach). Stąd część hejtu na niego, bo ludzie wolą zdjęcia bardziej cukierkowe z nienaturalnym kontrastem.