"Zniszczyli tego człowieka. Zmarł wyrzucony na bruk"
- Ci ludzie w wyrafinowany sposób dorwali się do najsłabszych. Dla pana Marka skończyło się to dramatycznie - mówi nam Jan Pietraszek, jeden z lokatorów zreprywatyzowanej kamienicy przy Lutosławskiego 9 w Warszawie...
a.....a z- #
- #
- #
- #
- 56
- Odpowiedz
Komentarze (56)
najlepsze
W tym akurat wypadku najśmieszniejsze jest, że ta kamienica została przekazana poprzednim właścicielom, razem z rachunkiem na 2 mln pln za remont. Bo ten "ktoś"
Po drugie problem lokatorów to problem MIASTA. Nie właścicieli. Mamy
dlaczego miasto nie oddało kamienicy bez lokatorów? Może akurat to pasowało obejmującym spadek bo myśleli, że łatwo wykurzą żula z mieszkania, z młodym z domu dziecka poszło im szybko bo wystarczyło kazać mu wypier....ć, i nawet roweru nie zdążył zabrać...
kilku się postawiło i zrobił się problem bo lokatorzy założyli "związki zawodowe"... resztę wszyscy widzieli w TV
Według nich sprawiedliwe jest pasożytowanie na innych mieszkańcach którzy płacą normalne czynsze i podatki? Oglądałem już kilka takich posiedzeń i zawsze się okazuje że ci mieszkańcy płacili po 200 albo 300 zł za mieszkania w centrum warszawy, prywatny właściciel je podnosił do max 1500 zł (co i tak jest bardzo niską kwotą) a potem
@tusk: Wiesz bo to jest człowiek tak biedny, ukrzywdzony i zestresowany faktem że za jego wodę i prąd nie płaci "zły Żyd" że on się po prostu pomylił. Chodziło oczywiście o sprawiedliwość społeczną która jak zawsze polega na tym, że każdy płaci i pracuje więcej - żebym ja mógł nie płacić nic i nie pracować. Tadam! :D
@przemom: A dlaczego mają to robić wszyscy mieszkańcy Warszawy?
Miałem podobną sytuację w rodzinie: za komuny do domu zmarłej ciotki zakwaterowano rodzinę. Ich potomkowie nie wiadomo jakim prawem dalej tam mieszkali.
Nakaz eksmisji bez lokalu zastępczego nic nie dawał. Gmina nie ma lokali zastępczych, panie z mopsów chętnie podpowiadają takim delikwentom różne kroki prawne, żeby opóźnić eksmisje i ograniczyć zasiłki.
A procesu przeciwko gminie żaden adwokat nie chciał