Dlaczego Polakom nie idzie w Pjongczangu? Biegaczki narciarskie nie mają nart
![Dlaczego Polakom nie idzie w Pjongczangu? Biegaczki narciarskie nie mają nart](https://wykop.pl/cdn/c3397993/link_w5KwrbNDnKuEGS8p4OX2ApBsyiuaHanC,w300h194.jpg)
Sylwia Jaśkowiec (biegaczka z kadry B, bo w A jest tylko Justyna Kowalczyk) mówi o tym, że narty do łyżwy pożycza od Justyny Kowalczyk, bo PZN ma to w dupie, a na nartach ze zwykłego sklepu za daleko się nie pobiegnie. Nart do klasyka nie pożyczy, bo ma inną wagę i technikę.
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 173
- Odpowiedz
Komentarze (173)
najlepsze
Z bolem stwierdzam, ze kupno nart nawet od norwezek z gratisowym lekiem na astme tez z automatu nie oznaczaloby zlotych medali i wygranej w klasyfikacji medalowej.
Panstwo w ogole nie powinno interweniowac, w wielu miejsach na swiecie nie slyszeli o ministerstwach sportu i obowiazku skladania sie przez podatnikow
20 lat te same trudno posklejane w głowie gadki - wiaterek kręci na buli, skok poprawny ale spóźniony, skok innego zawodnika niż "nasz" na 125 metrów to skok słaby, popsuty a naszego dobry stylowo, poprawny technicznie. I to wstrętne popmowanie balona. Do tego komentatorzy wspominający jakiś Staszków Bobaków, Kasajów czy Wojtków Fortunów co konkurs to kupa i kicha. Kogo
W Polsce liczą się tylko widowiska dla plebsu typu skoki i gała kopana, permanentne jaranie się