Tragedia na Przełęczy Diatłowa – kto znał prawdę? Nazwiska i koniec zagadki.
Akta śledcze i zeznania świadków – pierwszy raz po polsku. Dokumenty, telegramy, kilka lat grzebania w archiwach. "Szczerze Pani radzę: nic o tym nie pisać. A jeszcze dla Polaków?! W życiu!"
Dobrochna z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 2
- Odpowiedz
Komentarze (2)
najlepsze