Alfred Trzebinski czy Horst Czerwinski to Niemcy ale pewnie o polskich korzeniach. Takich polskich nazwisk jest więcej na liście załogi Auschwitz. Nazwisko nie ma tu nic do rzeczy i nie określa przynależności narodowej. Dla odmiany Andrzej Zoll jest polskim profesorem prawa.
@dertom: Dużo osób się zniemczyło w czasie zaborów. Nawet kanclerz Merkel miałaby nazwisko Kazmierczak gdyby jej dziadek nie zmienił nazwiska w którymś momencie :P
@dertom: Zgoda 100%. To samo można powiedzieć np. o Erichu von dem Bach-Zelewskim, pacyfikatorze powstania warszawskiego. Drugą część nazwiska miał jak najbardziej polską, ale określać go mianem Polaka to byłaby gruba przesada.
I się potem dziwią, czemu stereotypowi lekarze sadyści w filmach, czy w grach prawie zawsze chodzą w okularkach i gadają z niemieckim akcentem ( ͡°͜ʖ͡°)
Układanie mitu o polskiej współodpowiedzialności zaczęło się bardzo wcześnie. Przedstawiony na zdjęciu komendant obozu Rudolf Höß twierdził w spisanych w więzieniu przed egzekucją pamiętnikach, że tylko w Polsce możliwa była zagłada ze względu na niechętne nastawienie ludności tubylczej do Żydów. Tak więc to wcale nie żydowska narracja lecz przez nich przejęta. Przed procesem norymberskim amerykanie podsłuchiwali rozmowy niemieckich dygnitarzy na spacernikach kierunkowymi mikrofonami. Wtedy postanowiono między innymi zrzucić całą winę za wszystko
Komentarze (43)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
źródło: comment_xiZmlylRRTMF6Ly7pPyRlQmKShqZw830.jpg
Pobierzźródło: comment_VhgwugOz8LUwDB9cIW7S9SWC3zuZjf0f.jpg
Pobierz