sam na poczatku tak sie wsciekalem na wszystkich, teraz po wielu latach naprawde trzba sporo zeby mnie wkurzyc na drodze. Nie wiem z czego taka frustracja wynika, ale bez kitu cieszysc sie trzeba z malych rzeczy a nie #!$%@? takimi #!$%@?. / kurcze, zaczynam gadac jak pawlikowska...
@Santos2011: Też miałem tak samo. Podejrzewam, że gdyby nie ta agresja, to winowajca być może nie próbował cofać. Często mi się zdarza, że ktoś się w końcu "wryje" i nic - zatrzymam i wypuszczę już.
@satba: Klasyczne "jechać czy nie jechać?" Najpierw chciał jechać, nadjechał gościu z kamerką, a ten się zatrzymał w połowie i zgłupiał. Nie wiedział czy go gościu z kamerką puszcza czy czeka aż ten zwolni przejazd. I zamiast pojechać już jak wymusił to wolał cofnąć i przepuścić gościa z kamerką. Tylko nie wziął pod uwagę, że za nim już podjechał samochód ( ͡°͜ʖ͡°)
Komentarze (94)
najlepsze
Podejrzewam, że gdyby nie ta agresja, to winowajca być może nie próbował cofać.
Często mi się zdarza, że ktoś się w końcu "wryje" i nic - zatrzymam i wypuszczę już.
Nie było żadnych i wyszło jak wyszło.
Komentarz usunięty przez moderatora
Bez wahania biorę ją
Ślicznotkę tą
Smakować by się chciało
I ciągle mi mało
Tak wiele by się dało za taaa...
Myślałem, że miałeś kolizję z @Oskarek89 xD