42% pracowników korporacji cierpi na choroby psychiczne
Pracownicy coraz częściej zmagają się z syndromem wypalenia zawodowego. Brak satysfakcji, energii i motywacji do pracy, będące standardowymi objawami wypalenia, negatywnie wpływają także na ich zdrowie i zadowolenie z życia.
d4site z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 197
- Odpowiedz
Komentarze (197)
najlepsze
Znam przypadki tych kórzy porzucili Korpo i zaczęli sami , #!$%@? pomysł kumpla i brylują na salonach sprzedaj sie jako firmy wprowadzające produkty. Na czyimś
@dzikuZplasriku:
Ale właśnie te pozory się liczą. I udawanie, że cokolwiek się robi. Umiejętności i wiedza niewiele znaczą.
Ja zamienilem korporacje na male firme (ok. 20 osobowa) i jest jeszcze gorzej. Uklady, intrygi, walka o projekty, o dostep do szefow, oczernianie - straszne. W duzej korporacji przynajmniej jest wiecej ludzi i mozesz probowac unikac ludzi, ktorych nie lubisz - w malej - nie da rady.
Robota jest fajna jak możesz gdzieś wyjść, wyjechać, jest jakiś ruch, kontakt z nowymi ludźmi. A jak każą ci siedzieć cały dzień w kamieniołomie w jednym miejscu, to większość podświadomie czuje że to nie jest styl życia jaki chcieliby mieć. I tyle.
Z tym że mało osób zdaje sobie sprawę,
Jak pisalem, inni swietnie sie czuja w biurze.
Mamy w spolce ludzi, ktorzy przeszli z stanowisk fizycznych. Poszli na dosc niskoplatne stanowiska umyslowe (technik/koordynator). Parli do tego latami, byle zejsc z hali i wyjazdowych robot do biura. Klimatyzacja, praca na wiekszosci stanowisk godz 7-15, cieplo, w lecie klima, ekspres do kawy i takie inne biurowe oczywistosci ich przyciagnely.
Aczkolwiek sa i osoby
@RomeYY: Prawo pracy mnie nie dotyczy - jestem na samo zatrudnieniu. Przez pozostale wolne dni ogarniam powoli swoj biznes by docelowo zajac sie nim w 100%.
Co do 20 dni - grafik ukladamy dowolnie. Zazwyczaj pracujemy 2-3 dni potem 3-4 wolnego.
Jest nas 3 i
@pomaranczkawcurry: język giętki chyba nie do końca wyraził to, o czym myślała głowa ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Komentarz usunięty przez moderatora
Co innego jakieś zaburzenia lękowe czy wypalenie zawodowe. To się zdarza pewnie dużo częściej i ludzie nawet nie zdają sobie sprawy, ze maja problem. Bo komu nie zdarzyło