Jakie skur***enie tkwi w ludziach, którzy swoje słabości, problemy i nerwy wyładowują na bezbronnym zwierzęciu. Można tylko przypuszczać, że podobnie wyglądają ich relacje z dziećmi. Mój biały przyjaciel nie dostał nigdy klapsa. Posłuszeństwo u psa trzeba wypracować czasochłonnym wychowaniem, lecz wielu ludzi robi to biciem wywołującym u psa strach.
Pewnie zostanę zaminusowany jak wam to powiem, ale chce sie z tym podzielić.
Oglądanie bestialskich aktów na zwierzęciach wywołuje u mnie odrazę (do agresora) oraz bardzo smutne i negatywne emocje. Natomiast "gore" z udziałem ludzi moge normalnie oglądać i moja podświadomość z tym nie walczy. Oczywiście dodam, że potępiam oba zjawiska.
Jest jakieś mądre wytłumaczenie tego psychologicznego zjawiska?
@grap32 Tak ma większość, ale tak nie było zawsze, to jest może 10-15 ostatnich lat i podejrzewam że większa empatia wobec zwierząt niż ludzi wynika z jakichś zmian kulturowych lub spolecznych. Po pierwsze telewizja ciągle nas karmi widokiem katastrof, a filmy widokiem ciał. W necie pełno zdjęć porosrywanych lub złych ludzi. A pieski? Zawsze mają pozytywny obraz, miękkie, wesołe, przyjacielskie. Ze zwierzątkami wszystko ok, to tylko znieczulenie wobec krzywdy ludzi... To
@grap32: jest w tym cos dziwnego, ze ludzie tak mocno "kochaja" zwierzeta jednoczesnie nienawidzac innych ludzi. przede wszystkim powinnismy wspierac wlasny gatunek a dopiero potem inne. kolega wyzej juz ci odpowiedzial i w sumie zgadzam sie, ze ma to podloze glownie kulturowe.
Nie bylo by problemu gdyby mozna bylo usmiercac zwierzeta u weterynarza. Ale nie bo weterynarz nie jest katem, wiec mamy wieszanie, topienie, obcinanie glow, przwiazywanie do drzewa i zostawienie na pewna smierc, wyrzucanie z samochodow etc. Dopoki nie bedzie mozna normalnie pozbyc sie zwierzecia, doputy bedzie dochodzic do takich przypadkow.
@Tutanchamon: prędzej eutanazję dopuszczą, niż taką "straszną" rzecz, jak usypianie zwierzęcia na żądani. Problem będą mieli oczywiście ludzie w miastach, bo na wsi kto chce to strzeli łopatą przez łeb i pójdzie zakopać.
Komentarze (69)
najlepsze
źródło: comment_aHuicljkyM5JiKOPPsQIAl6qMtmfWXik.jpg
PobierzOglądanie bestialskich aktów na zwierzęciach wywołuje u mnie odrazę (do agresora) oraz bardzo smutne i negatywne emocje. Natomiast "gore" z udziałem ludzi moge normalnie oglądać i moja podświadomość z tym nie walczy. Oczywiście dodam, że potępiam oba zjawiska.
Jest jakieś mądre wytłumaczenie tego psychologicznego zjawiska?