Wykopowa Noc Sucharów - Edycja Żydowska
Zapraszam do kolejnej wykopowej nocy sucharów. Była już czarna edycja, szowinistyczna, francuska, czarny humor... Dzisiaj zapraszam na Edycję Żydowską. Mam nadzieję, że nikt się nie obrazi, wszak to tylko żarty :) Proszę o zachowanie kultury.
s.....1 z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 340
Komentarze (340)
najlepsze
-Żydzie wygazuję cię!
-Żyd na to okej
Wchodzi żyd do Komory Gazowej
Hitler krzyczy:
-Dać mu pierwszą porcję gazu!
Żyd wskazuje dwa palce pod nosem (które miały służyć jako wąsy) Wskazuje na swojego chu*ja i na prawo. Hitler z zaskoczeniem na twarzy znów krzyczy:
-Podwoić dawkę gazu!!
A żyd nic nadal stoi pokazując dwa palce pod nosem (które miały służyć jako wąsy) Potem wskazuje na swojego chu*ja
- Ten pierwszy jeździ na obozy, a drugi na kolonie
Tate mi sprzedał jak umierał.
Pielęgniarka zapomniała ich oznaczyć i nie wiedziała, który jest czyj.
- Przepraszam panów ale nie wiem, który to czyj bo zapomniałam oznaczyć. Proszę wejść może panowie poznają.
Wchodzi i wychodzi Żyd:
- Wszystkie takie same nie mam pojęcia.
... Wchodzi i wychodzi Murzyn:
- Myślałem, że mój będzie czarny ale jednak i to nie. Nie mam pojęcia.
Wchodzi Niemiec, wychodzi
- Co? Nie słucha się?
Bo pojechali na obóz.
a jak ma być suchar to przypomnę coś:
Izraelska agencja wywiadu ma zawsze zapas jabłek dla swoich agentów bo
Mosad
- Daję Wam przykazanie...
- Jakie?
- Nie kradnij...
- NIE CHCEMY!
Pan Bóg wzruszył ramionami i poszedł dalej. Spotkał Holendrów:
- Daję Wam przykazanie...
- Jakie?
- Nie cudzołóż...
- NIE CHCEMY!
Pan Bóg wzruszył ramionami i poszedł dalej. Spotkał Żydów:
- Daję Wam przykazanie....
- Za ile?
- Za darmo.
- Dawaj dziesięć...
- Spójrz w okno Icek, co widzisz?
- Yankele targa zakupy, Mordehaj i Rivka spacerują, Szmecht...
- Wystarczy Icek, a teraz spójrz w lustro, co widzisz?
- Siebie.
- Właśnie, wystarczy odrobina srebra.
staremu zydowi zmarła. Żona.
Udał się. Do gazety zamówić nekrolok pyta się.
Redaktorze. Ile kosztuje zamieszczenie nekrologu.
-do 5 słów. Za.darmo. odrzekł .redaktor.
-to napisz pan. Zmarła zelda Goldman
-ma Pan jeszcze dwa słowa
-sprzedam opla.
-Tate, trzeba ci czegoś?
-Synu, herbatę z 2 kostkami cukru.
Zdziwiony syn pyta:
Ale tate przecież zawsze 1 albo 3, czemu nagle 2?
-A widzisz synu, bo ja w domu zawsze 1, w gościach 3, a lubię z dwoma.
- Panie Rozenkranc kiedy mi pan oddasz moje 100 złotych?
- Panie Szlangbaum czy ja jestem prorok?
1. Kupic karpia
2. Sprzedać drożej
1. Wziąć kredyt
2. Kupić rybę i ją przyrządzić za pieniądze z kredytu.
3. Zjeść rybę
4. Nie zapłacić raty
- Przepraszam, czy mają panowie własne zdanie na temat mięsa?
Polak - a co to mięso?
Rusek - co to własne zdanie?
Żyd - co to przepraszam?
Przyjechał nowojorski Żyd do Jerozolimy. Poszedł pod ścianę płaczu. Modlił się, modlił, aż tu nagle zgłodniał. Patrzy w lewo: "McRabin", patrzy w prawo: "Jewish Hat", patrzy za siebie "JewWay". Za mało koszerne - pomyślał sobie i zaczął szukać czegoś odpowiedniego.
Napotkany stary Chasyd poradził mu, żeby poszedł do najbardziej żydowskiej knajpy, jaką widział świat: do "Karty Płaczu Abramowicza". Żyd jak usłyszał tak zrobił i już
Siedza niemcy w okopie i nagle widza jadacy czolg z zydowska gwiazda. Zaczynaja #!$%@? z dzial do czolgu. Pierwszy strzal - pudlo, czolg podjezdza coraz blizej. Drugi strzal - pudlo, czolg jest blizej. Trzeci strzal - pudlo. Zabraklo amunicji na kolejny strzal, niemcy panikuja. Czolg podjezdza pod okop i z otworu wychyla sie pejsata twarz.
- co, strzelalo sie do zydka, co?
- no... strzelalo
-
...ale...
...obawiam się że go spale.
- A na ten worek bilet Pan ma, bo na taki gabaryt trzeba mieć dodatkowy.
- Icek wyłaź i tak trzeba zapłacić.
Po kilku godzinach marszu zaczęło się ściemniać. Postanowili, że poszukają jakieś miejsce na nocleg. Po jakimś czasie dotarli do gospodarstwa. Zapukali do drzwi. Otworzył im gospodarz. Stwierdził, ze nie widzi problemu, żeby u niego przenocowali ale jest jeden problem. W domu jest izba, w której zmieszczą się tylko dwie osoby. Jedna musi przespać się w oborze. Wędrowcy stwierdzili, że to spoko opcja i skorzystają.
Hindus
Komentarz usunięty przez moderatora
- Mosze co ja mam zrobić?
Żeby uniknąć skandalu i nie przysporzyć złej sławy lokalowi Żyd mówi kasjerowi, by ten sprzedał Arabowi kanapkę, ale by policzył mu podwójnie, co oduczy go przychodzenia tutaj. Kasjer błyskawicznie wykonał polecenie.
Cóż