Magisterka skopiowana z internetu. Sąd: Niech to będzie przestroga dla innych
Sąd warunkowo umorzył sprawę byłej studentki UMCS, oskarżonej plagiat. Paulina S. umieściła w swojej pracy magisterskiej rozdział skopiowany z internetu. Tłumaczyła później, że zrobiła to, bo nie miała czasu na samodzielne pisanie.
Takiseprzecietniak z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 31
Komentarze (31)
najlepsze
Ze śmieszniejszych historii kojarzę opowieść, jak pewien student zaoczny na UW na swojej pracy licencjackiej jako oficjalne źródło dał... ściąga.pl XD
@pawmie: Czy ja wiem, antyplagiaty sobie całkiem dobrze radzą.
@RobotKuchenny9000: Z powodu takiego, że "widzimisię"? To jest praca studenta. Promotor tylko ją ocenia. Student nie zgadza się z oceną? Idzie do sądu. Prosta sprawa.
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora