Złota korona dla Matki Boskiej Fatimskiej
Projekt ma już ponad rok czasu jednak tak mnie wymęczył ( ͡° ͜ʖ ͡°) że chciałbym go zaprezentować szerszej publice.
Sam projekt zajął sporo czasu , nerwów , szkicowania , wycinania oraz tysiąca innych rzeczy.
Ponad 3 tygodnie nie przespanych nocy
Niestety mam taki charakter że przy wyrobach skomplikowanych nie potrafię spokojnie zasnąć , tylko wyrywkowa drzemka. Zamiast snu męczę się w nocy jak najlepiej wykonać dany wyrób , wykonuje w głowie setki kombinacji jak najlepiej dany wyrób wykonać , porąbany charakter mam pod tym względem . Nie jeden raz zrywałem się w nocy lub nad ranem szkicując to co mi się wydawało najlepsze do wykonania wyrobu. Korona należała właśnie do tych ciężkich wyrobów .
Pełnym szczęściem było dla mnie oddanie w terminie korony, jakbym pozbył się wielkiego ciężaru z serca mimo iż pod koniec nawet ją polubiłem widząc zakończenie pracy z sukcesem
Było to wielkie wyzwanie , nie pierwsze i pewnie nie ostatnie. Postaram się wyspać przed kolejnym
Waga gotowej korony to 319 gr złota 1/3 kilograma. Korona ta znajduje się od 3 maja 2016 r. w kościele na Gdańskiej Żabiance
Komentarze (103)
najlepsze
ale wiesz że ona już nie żyje i nie ma jak odebrać prezentu?
w sumie ładna ale musisz usunąć tę szpilkę bo jak Matka Boska Fatimska założy na głowę to może uszkodzić sobie mózg.( ͡° ͜ʖ ͡°)
W sumie to zadałeś mi klina logicznego. Sam już nie wiem, czy można wbijać gwoździki w świętą figurę, czy jest to świętokradztwo.
Co do samej korony, to połączenie eklektyzmu z manieryzmem. Ale dałbym więcej kamieni, najlepiej niebieskich no i trochę czerwonych paciorków.
Komentarz usunięty przez moderatora
A za to by można było jakiegoś wypasionego osiołka Jezusowi kupić :)