Porzuciła psa i wsiadła do tramwaju. Błąkał się po parku | Warszawa W...
Wolscy policjanci poszukują właściciela psa, znalezionego na początku listopada br. w Parku im. Księcia Janusza. Czworonoga znalazł przypadkowy świadek. Fot. KSP Do zdarzenia doszło na początku listopada bieżącego roku w Parku im. Księcia Janusza. Przypadkowy świadek zauważył kobietę,...
zararaka z- #
- #
- #
- #
- #
- 7
Komentarze (7)
najlepsze
Nie, nie lepiej. Psa oddaje się do schroniska, a jak nie ma możlwiości, choć to bullshit, to pod jakąś fundacją, która się nimi zajmuje. Jeśli takowej nie ma, to pod policją/strażą miejską z kartką tak, aby nie narażać zwierzaka na niebezpieczeństwo. Człowieku, zawsze jest wyjście i NIE WOLNO usprawiedliwiać czynów niegodnych człowieczeństwa...
System w Polsce działa tak, że do schroniska nie można oddać psa właścicielskiego. Ludzie nie wiedzą co w takim przypadku zrobić, więc lepiej że pies jest zostawiony w miejscu gdzie się kręcą ludzie, a nie głęboko w lesie. Najlepiej zrobić to tak żeby człowieka nie znaleziono, bo może mieć problemy, tu przypadek oddania psa do schroniska, za co w pierwszej i drugiej instancji właściciel