@newerty Ja na biologii pod pretekstem "opiekowania się żółwiem" chodziłem na zaplecze, wypuszczalem #!$%@? i odrabiałem zadania z innych przedmiotów. Może zabiłeś żółwia dzięki któremu zdałem w liceum ( ͡°ʖ̯͡°)
a co ja robiłem na biologi? uczyłem się samych głupich rzeczy oni mają na to dofinansowanie jak Usa a u nas jak w lesie zielona tablica i tylko tyle ( ͡°͜ʖ͡°)
@IceEskimos: pieniądze nie są dużym problemem, gdy nauczycielom się chce. Na fizyce używaliśmy m.in. rury Rubensa i toru powietrznego. Zbudowane ze starego odkurzacza, kilku rur, gumek recepturek i jednego balona. Koszty żadne, jeśli każdy coś przyniesie i zaangażuje się w budowę, a wiedza zostaje ;)
@hellfirehe: Zawsze mnie zastanawiało dlaczego w szkole marnuje się niezwykle cenny czas młodym ludziom na jakieś norniki zwyczajne, czy takie tasiemce, zamiast uczyć rzeczy ważnych, potrzebnych i istotnych. Na biologii 90% materiału powinno tyczyć się ludzkiego ciała, chorobom, leczeniu własnego ciała, zapobieganiu, o seksie.
Prawo powinno być od 3 klasy podstawówki i powinno być najważniejszym przedmiotem w szkole.
WIEM, że szkoły powstały za czasów, gdy było zapotrzebowanie na militarystyczny kraj, w
@kupkesobieciagne: Bo system nie służy do tego, żeby kształcić samych erudytów, tylko żeby zająć czas dzieciaków w kłopotliwym wieku, kiedy ich rodzice pracują, i przetrzymać je do momentu, w którym one same pójdą do pracy ;) I to działa bardzo dobrze. Nie mamy dzięki temu gangów i innego gówna. Właśnie do tego służy szkolnictwo i dlatego dekryminalizuje społeczeństwo. Nie dlatego, że wszyscy są mądrzy, tylko są czymś zajęci :D Edukacja ma
Japońscy uczniowie wykluwają kurczaczka bez skorupki. a Ty co robiłeś na biologii?
w podstawówce rzeżuchę na wacie sialiśmy. Szczerze powiedziawszy 80% czasu przez jakieś 20 lat życia poszło na marne i nikt mi tego nie odda. Najgorsze, że szkoła nie uczy tylko mówi co masz się nauczyć w domu na sprawdzian. A co jeszcze gorsze potrafiłem napisać np sprawdzian z niemieckiego na 4 ale to nie znaczy, że znam niemiecki (po prostu
@anheli: Ja też. A te lekcje były tak fascynujące, a nauczyciele tak zaangażowani, że dzisiaj nie mam zielonego pojęcia co to jest. Żadnego obrazu, który utrwaliłby mi się w głowie. Puste przepisywanie dyktowanego nauczycielskiego podręcznika do zeszytu - w jaki sposób ma to się utrwalić albo pobudzić jakiekolwiek zainteresowania u młodego człowieka?
Komentarze (56)
najlepsze
Ja zgniotłem krzesłem żółwia.
https://m.ocdn.eu/_m/6c51b17d00b5e5d12879087a461e48af,62,37.jpg
Prawo powinno być od 3 klasy podstawówki i powinno być najważniejszym przedmiotem w szkole.
WIEM, że szkoły powstały za czasów, gdy było zapotrzebowanie na militarystyczny kraj, w
w podstawówce rzeżuchę na wacie sialiśmy.
Szczerze powiedziawszy 80% czasu przez jakieś 20 lat życia poszło na marne i nikt mi tego nie odda. Najgorsze, że szkoła nie uczy tylko mówi co masz się nauczyć w domu na sprawdzian. A co jeszcze gorsze potrafiłem napisać np sprawdzian z niemieckiego na 4 ale to nie znaczy, że znam niemiecki (po prostu
@Buckethead: i z 5 razy udowadniane, że to fejk ( ͡° ͜ʖ ͡°)