Robaki w ryżu na mleku Belriso od Zott
17.11.2017 jak co dzień skoczyłem do Biedronki na zakupy. Zapakowałem co potrzebowałem (w tym dwa ryże na mleku Belriso Hot z cynamonem), po czym ruszyłem do domu. Miały być do pracy, ale że lubię zjeść, no to odpaliłem jeden z ryży wieczorem do telewizorka. Po otwarciu moją uwagę zwróciło ciemne "coś" pływające pod wierzchnią warstwą ryżu - w pierwszej kolejności pomyślałem że to niezmielony kawałek cynamonu. Nabrałem "coś na łyżkę", zbliżyłem do lampki - larwa XD W kilka chwil wystukałem maila do biedronki z opisem sytuacji, w odpowiedzi (bądź co bądź szybkiej) otrzymałem wklejony z automatu mail z prośbą o podanie danych, które zawarłem w poprzednim mailu w formie zdjęć (nr partii, data przydatności do spożycia, data i miejsce zakupu, kod kreskowy itp.). Larwa zachowała się w wyjątkowo dobrym stanie, więc wątpię że przeszła cały proces produkcji ryżu na mleku, choć opakowanie z zewnątrz było nietknięte. Do dziś brak odzewu ze strony producenta "co mogło pójść nie tak". Także życzę smacznego, oraz polecam rozejrzeć się za ryżami innych firm (czy to Mullera, czy biedronkowych), chyba że jesteście #
mirkokoxy i każdy gram białka w makro się liczy ( ͡º ͜ʖ͡º) Poniżej na dowód screeny korespondencji, oraz dokumentacja fotograficzna "znaleziska".
PS. Orientuje się ktoś co to za robal?
![](https://www.wykop.pl/cdn/c0834752/51Ejmcn_VilKGR0Oj1MsJPkl0tzo1qrVvfUofFoa,wat600.jpg?author=Imbeer&auth=12a371bb22578788cd50cb48eff0b99e)
Komentarze (14)
najlepsze
Jeśli ktoś byłby zainteresowany jak się sprawa skończyła - po dwóch tygodniach zadzowniła do mnie Pani z firmy Zott, na drugi dzien ustawiłem się z przedstawicielem firmy na odbiór produktu. Czas oczekiwania na kontakt ze strony producenta wydłużył się ze względu na czas realizacji reklamacji ze strony biedronki x) W ramach przeprosin otrzymałem od Zotta dwa opakowania zbiorcze jogurtów, które rozdałem w rodzinie - tym razem już bez niespodzianek
źródło: comment_YhLeWCX0NKt6Y9CeGhtFAAgwXw7xUlPK.jpg
Pobierz