Pazerność producentów gier zaczyna zbierać żniwo. Skutków boi się nawet giełda
Branża gier komputerowych się zmienia. I nie chodzi tu bynajmniej o coraz lepszą technologię, fotorealistyczną grafikę czy nowoczesne systemy kontroli ruchu. Łasi na pieniądze producenci zaczynają zabijać graczom zabawę we własnych produktach, bo sama cena gry nie wystarcza już na...
Vader-Poland z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 185
Komentarze (185)
najlepsze
obniżyli tak samo ilość zarabianej waluty w grze, więc
Metascore 78
User Score 0.8 ( ͡º ͜ʖ͡º)
Komentarz usunięty przez moderatora
Kupiłem fight night round, dodatkowi bokserzy zablokowani, do wykupienia.
Kupiłem battlefied 3, dodatkowe bronie zablokowane, do wykupienia.
To co mogliby bez problemu uochsc w wersji podstawowej, to sprzedają osobno.
Pół biedy, gdyby te wszystkie dodatki zebrali i jako osobny dodatek sprzedawali. Nieeeee. Trzeba po troszeczkę doić gracza.
To już w CS nie robią ludzi tak w #!$%@?, bo tam te skórki nie mają wpływ
@jkxaime: odpowiedź jest bardzo prosta,
kiedyś developerzy musieli dokładnie przygotować grę przed jej tłoczeniem, późniejsze poprawki były praktycznie niemożliwe, bo nie było kanału dystrybucji poprawek, więc gry przygotowywało się po kilka lat, dokładnie testując żeby do tłoczni poszedł pełnoprawny produkt,
teraz po puszczeniu materiału do tłoczni
Ale jest nadzieja. Sim City upadło z hukiem ale goście od Cities Skylines dostrzegli niszę i wypuścili coś dla zapaleńców z ogromnym wsparciem dla modderów i uwzględnianiem głosów społeczności. Też zarabiają i są zadowoleni mimo że nie mogą się finansowo równać z tymi pajacami z EA.
Ta sytuacja daje szanse na rynku małym studiom. Kto powiedział że trzeba grać
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
Zresztą ostatnio jest na prawdę wiele dobrych gier mniejszych studiów przy których bawię się znakomicie.
2.Płacić aby zagrać w multi (konsole)
3.Płacić aby mieć jakiekolwiek szanse na wygraną
4.Płacić za dlc
Ciekawe ile jeszcze wymyślą aby wydoić graczy z ich kasy;(
Ja po prostu nie kupię więcej gier u nich bo straciłem zaufanie i koniec tematu. Gdyby każdy płaczek tak postąpił to musieliby zmienić politykę firmy, a tak to popłaczą, popłaczą i zapłacą...
Przecież oni praktycznie już wygrali wojnę z graczami. Wystarczyło wprowadzić "zmiany" I nagle z gigantycznej afery już tylko parę osób wciąż kręci gównoburze. Wystarczy spojrzeć na reddit i to jak po zmianach szybko poziom zainteresowania opadł, a gdy tylko ktoś coś napiszę to zaraz jakiś cep odpisuje mu "przecież wprowadzili zmiany, wygraliśmy" lub inne głupoty xD
A to że akcje lecą w dół?
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
14 grudnia jest premiera Last Jedi. Dzieciaki obejrzą, napalą się na klimaty Star Wars i wyproszą u rodziców Battlefronta na gwiazdkę. A zaraz po świętach mikrotransakcje wrócą, zaś EA ostatecznie i tak zarobi kupę kasy. Przynajmniej na samej sprzedaży podstawowej wersji gry.
NA miejscu graczy jednak bym się nie przejmował tym. Wystarczy nie kupować gry. P2W powoduje bardzo szybkie wykruszenie się graczy niepłacących, bo przecież nikt nie chce grać tylko po to aby przegrywać w nieuczciwej walce. Gdy zostaną sami