> Taki komentarz polemiczny to na Wykopie rzadkość.
Zamiast walczyć z hejerami, wyciągniemy ich z barbarzyństwa i uczynimy ich Chińczykami za pomocą pozytywnego przykładu. Konfucjańskie podejście na Wykopie. Rzeczywiście nowość! ( ͡
> Dzięki niemu także oba cesarstwa miały szansę czerpać o sobie informacje.
Twierdzenie mocno naciągane. Po pierwsze nie miały po co - bo były od siebie tak daleko, że nie mogło istnieć oddziaływanie geopolityczne między oboma imperiami. Niech o tym braku wymiany informacji świadczy brak wymiany wynalazków. Pierwszy z brzegu przykład: kompas. Wynaleziony w I w n.e. w Chinach używany przy podróżach lądowych przez zachodnie pustkowia (patrząc od strony Chin), do Europy zawędrował dopiero w XI wieku. O innych wynalazkach (jedwab, proch) nie wspominam, bo były ściśle strzeżonym sekretem i ich niepojawienie się w Europie nie zależało od przepustowości szlaku.
> Sam Szlak istniał już najprawdopodobniej w II w. p.n.e i trwał aż do wieku XV. (...) Jako pierwszy o Jedwabnym Szlaku wspominał Herodot (485-420
@gavagai: chylę czoła za wiedzę, a także za warsztat pedagogiczny. Wstawiasz fajnie potoczne teksty typu „bartosiak bingo” ( ͡º͜ʖ͡º)
Podaj proszę namiar na swoją książkę, a także kilka innych w tematach wojskowości, handlu i kultury Chin starych i nowych i porównania ich z cywilizacją rzymską, arabską, „zachodnią” czy mongolsko-rosyjską.
Mogą być opracowania, tylko takie popularnonaukowe, żeby laik zrozumiał. Nie musi być to oczywiście dziś.
@Wloczykij2: Dzięki, jest mi bardzo miło, bo często zamiast ganiać za Tajwankami siedziałem i czytałem. Wasze plusy co prawda Tajwanek nie zastąpią, ale zawsze coś jest na pocieszenie. (。◕‿‿◕。)
@Grendal: > Starożytny Rzym w kronikach chińskich najczęściej jest utożsamiany z tajemnicza krainą Da Qin, położoną na zachodzie. Aż do przybycia tzw. poselstwa Andun był on opisywany w chińskich źródłach jako potężne, zasobne w liczne bogactwa państwo. Zarówno ,,rzymskich” władców jak i zwykłych mieszkańców miał cechować nieskazitelny charakter. Czytając kroniki z tego okresu można odnieść wrażenie, że państwo Da Qin miało być odzwierciedleniem idealnego państwa. Dlatego we wspomnianych opisach tej
Komentarze (45)
najlepsze
Zapraszam autora, jak się tu pojawi, do kontaktu, a nawet debaty.
Moja wiedza m.in. na podstawie:
https://swps.pl/images/stories/dokumenty/ccaw/gawlikowski/06%20Panstwo%20konfucjanskie%20-%20ISP.pdf
Uwagi
Zamiast walczyć z hejerami, wyciągniemy ich z barbarzyństwa i uczynimy ich Chińczykami za pomocą pozytywnego przykładu. Konfucjańskie podejście na Wykopie. Rzeczywiście nowość! ( ͡
Twierdzenie mocno naciągane. Po pierwsze nie miały po co - bo były od siebie tak daleko, że nie mogło istnieć oddziaływanie geopolityczne między oboma imperiami. Niech o tym braku wymiany informacji świadczy brak wymiany wynalazków. Pierwszy z brzegu przykład: kompas. Wynaleziony w I w n.e. w Chinach używany przy podróżach lądowych przez zachodnie pustkowia (patrząc od strony Chin), do Europy zawędrował dopiero w XI wieku. O innych wynalazkach (jedwab, proch) nie wspominam, bo były ściśle strzeżonym sekretem i ich niepojawienie się w Europie nie zależało od przepustowości szlaku.
Nie zaatakuje Cie dzikie zwierze, dziki lud czy inne czary
hmm?
Podaj proszę namiar na swoją książkę, a także kilka innych w tematach wojskowości, handlu i kultury Chin starych i nowych i porównania ich z cywilizacją rzymską, arabską, „zachodnią” czy mongolsko-rosyjską.
Mogą być opracowania, tylko takie popularnonaukowe, żeby laik zrozumiał. Nie musi być to oczywiście dziś.
Dzięki, jest mi bardzo miło, bo często zamiast ganiać za Tajwankami siedziałem i czytałem. Wasze plusy co prawda Tajwanek nie zastąpią, ale zawsze coś jest na pocieszenie. (。◕‿‿◕。)
moja książka: https://historia.org.pl/2017/08/16/36-forteli-chinska-sztuka-podstepu-ukladania-planow-i-skutecznego-dzialania-p-plebaniak-recenzja/
Jeśli chodzi o porównanie cywilizacji w wersji popularnej (swobodny język itp.) to