Oddał auto do warsztatu i ktoś mu je rozbił
Policjanci ustalili właściciela forda. Nie miał pojęcia, że jego auto uczestniczyło w kolizji. Dowiedział się o tym, gdy skontaktowali się z nim funkcjonariusze. Okazuje się, że mężczyzna oddał samochód do naprawy do jednego z warsztatów samochodowych
darosoldier z- #
- #
- #
- #
- 109
- Odpowiedz
Komentarze (109)
najlepsze
Zostawiam na tydzień auto u mechanik, potem odbieram wszystko ok.
Po miesiącu przychodzi mandat, prędkość w zabudowanym +50. Miasto ponad 200 km dalej od warsztatu.
Data i czas wskazały na mechanika a ja byłem w tym czasie w pracy ( ͡º ͜ʖ͡º)
Co więcej dowiedziałem się że to była wycieczka z Wrocławia na Czechy bez papierów itd.
Uważajcie bo takie historie się zdarzają
Jak oddajecie autko do warsztatu to poproście o protokół zdawczo-odbiorczy pojazdu o stanie technicznym ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Żeby to miało sens trzeba nagłośnić ku przestrogi.