Berlin chce zrobić porządek z bezdomnymi z Polski. Jest ich tam coraz więcej.
To Polska, a nie nasze miasto, powinna zatroszczyć się o swoich obywateli w potrzebie - mówi burmistrz śródmieścia Berlina. Ponieważ mnożą się skargi na bezdomnych Polaków, władze rozważają ich deportację. Burmistrz zamierza też ściągnąć polskich streetworkerów, by opiekowali się rodakami.
Takiseprzecietniak z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 15
- Odpowiedz
Komentarze (15)
najlepsze
Rozumiem, że w stosunku do lekarzy i inżynierów z Afryki taka sama logika już nie obowiązuje?
Poznaję ich po języku. W okolicy słynnego zachodnioberlińskiego dworca Zoo słyszę wiązankę polskich przekleństw. Bezdomni siedzą na ławce i o czymś zawzięcie dyskutują. Rozmawia ze mną tylko Paweł z Wrocławia, ale zbyt wiele powiedzieć o sobie nie chce.
– Tak mi się życie potoczyło: przyjechałem do pracy, wylądowałem w namiocie w parku – mówi, a potem zbiera swoje reklamówki i odchodzi.
Na Alexanderplatz w sercu dawnego Berlina wschodniego polscy bezdomni
Deportować ich!
– Zjawisko przybiera na sile. Nie możemy dopuścić do utraty kontroli nad największym parkiem w mieście – mówi burmistrz von Dassel. Tiergarten to w końcu również wielka berlińska atrakcja turystyczna.
Jak burmistrz zamierza rozwiązać problem? – Bezdomnych można deportować do krajów, z których przybyli – wyjaśnia.
Zgodnie z obowiązującymi w Unii Europejskiej przepisami na terenie innego kraju UE można przebywać dłużej niż 90 dni tylko wówczas, jeśli jest
Gdzieś w alternatywnym wszechświecie.