„Różaniec do granic”, czyli fenomenalna nienawiść do katolicyzmu
Nie ma się do czego przyczepić, to się w ramach tolerancji wylewa gnój na katolików. Gdyby Polacy masowo powtarzali dowolnie durne zdania, ot choćby: „szuru buru, kozie bobki”, pokazałyby to wszystkie telewizje i zachwytom nie byłoby końca. Pech chciał, że fenomen polega na katolickiej modlitwie.
lobo7626 z- #
- #
- 53
- Odpowiedz
Komentarze (53)
najlepsze
http://www.polishexpress.co.uk/steruja-nami-w-sprawie-uchodzcow-zdjecie-martwego-dziecka-na-plazy-inscenizacja
@misieu: rozwiń proszę, jak wylewają i na kogo konkretnie?
A islam ? (ʘ‿ʘ)
Zakop w ciemno.
@Uchodzca_Z_Polski: Mocne, jak na kogoś, kto nie grzeszy tym i owym. Gdzie przeczytałeś takie słowo?