Pamiętam ze szkoły podstawowej (lata dziewięćdziesiąte), że nauczycielka angielskiego nie pozwalała mówić "black board" bo to rasistowskie. Mieliśmy mówić po prostu "board".
Przeciez to bylo oczywiste, ze ten wykladowca nie odrywa ręki. Pierwsze minuty prób tego kolesia są z dupy. Zamiast kombinować „jak szybko narysować przerywaną linię” powinno być kombinowanie „jak wprowadzić kredę w drgania podczas pisania nią po tablicy”.
Komentarze (45)
najlepsze