Javeliny brane pod uwagę dla WOT
Wiceminister obrony Michał Dworczyk poinformował, że rozważany jest zakup przeciwpancernych pocisków kierowanych Javelin dla Wojsk Obrony Terytorialnej. (...) Sekretarz stanu w MON przyznał jednocześnie, że pociski Spike „rzeczywiście wymagają długiego szkolenia” (...)
HaHard z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 27
Komentarze (27)
najlepsze
- albo dadzą radę rozwalić jakąś część nacierających wozów i czołgów przeciwnika ALBO nie zdążą użyć tej broni, zostaną pokonani, a przeciwnik zrobi z niej dobry użytek (trochę głupio ginąć od swojego sprzętu...).
Nigdy i nigdzie nie ma takiego założenia. Wbrew marzeniom Macierewicza i wbrew czarnemu PR antyWOT.
WOT to lekka piechota - zabezpiecza infrastrukturę, czy ogólnie obszar tyłowy, utrudniając czy idealnie uniemożliwając swobodne poruszanie się nieregularnych jednostek wroga które mogły jakoś przeniknąć.
Mają działać w małych oddziałach, bez wsparcia cięzkiej artylerii. JAKĄŚ broń Ppanc potrzebują - ale czy najlepszą w całej armii? Niekoniecznie. Bo zwalczanie czołgów
Dajcie spokój o czym tu mówić skoro te dzieciaki z WOT będą się szkolić 30 dni w roku, jeden weekend w miesiącu. Wystarczy to sobie wyobrazić. Kiedyś się śmiali gdy skrócono zasadniczą służbę do 9 miesięcy, jak to określił znany klasyk kapitan Bednarz : "za dobrego wojska, nie za #!$%@? obecnej, dziewięcio-miesięcznej przyzakładówki #!$%@?!" Przeciętny Obrońca Terytorialny żeby w sumie te dziewięć miesięcy służby odbębnić to
EDIT:
Komentarz usunięty przez moderatora