Gracie bardzo dobrze, każdy wchodzi w swoją improwizacje i solówkę. Czujecie muzykę. Ale nigdy więcej nie bierzcie tej ekipy TV do nagrania utworu. Robią straszny festyn, montują ja jak popowy utwór. Jazz można nagrać z jednej kamery, widać wtedy interakcje pomiędzy wykonawcami. Muzyka super, film dramat, jak na weselu i jeszcze time lapse. Nie pasuje.
@zdzisiunio: Zacząłem w wieku 5 lat, grając na keyboardzie z automatycznym akompaniamentem, takie umc-umc dla dzieci :) Potem Szkoła Muzyczna I stopnia, muzyka klasyczna, równolegle z podstawówką (7-12 lat). Potem rok przerwy, ze dwa lata w garażowym rock-reggaeowym zespole, wtedy złapałem bakcyla na Hammonda. Potem już z górki, w 3. gimnazjum mieszkając w centrum Polski robiłem zaocznie Krakowską Szkołę Jazzu i Muzyki Rozrywkowej, czyli niepubliczną szkołę muzyczną II stopnia, w Krakowie,
Pomagałem kiedyś Niemenowi ciągnąć na sankach organy Hammonda w okolicach pomnika Nike wynajmował tam mieszkanie zanim przeprowadził się na tyły domów centrum. P.s. Mieliśmy wspólna łaskę .Dorotę
Komentarze (97)
najlepsze
http://www.cityam.com/assets/uploads/main-image/cam_standard_article_main_image/2017/02/richardhammondjpeg-589cbaec3e3a2-58a13faf37f06.png
I teraz się zastanawiam, czy mu je podprowadziłeś, czy wyciąłeś. ;)
Komentarz usunięty przez moderatora
Potem już z górki, w 3. gimnazjum mieszkając w centrum Polski robiłem zaocznie Krakowską Szkołę Jazzu i Muzyki Rozrywkowej, czyli niepubliczną szkołę muzyczną II stopnia, w Krakowie,
P.s.
Mieliśmy wspólna łaskę .Dorotę