zawsze mnie wkuriwaly te getta ciapatych, polaków w UK. najgorszy syf i zbieranina patologii, dzielnice polskie i ciapackie to sie z daleka omijało. Jak już sie cos potrzeba było kupić z polskich produktów to był szybki strzał, kupic i wypierda.lac. Jedyne miejsce gdzie o 7 rano mozna polaka #!$%@? pod sklepem - typowego żula - spotkać.
Ja tam zacząłem ich rozumieć odkąd o 1/4 wzrosła populacja w moim mieście za sprawą przyjezdnych Ukraińców. Zaczyna się robić nieprzyjemnie. Do, żadnej z Biedronek nie chodzę bo nie dość, że chodzi tam na zakupy pełno Ukrów to jeszcze wymienili na nich całą obsługę. Wokół słychać tylko ukraiński. Ja nic do nich nie mam. Nic nie słychać żeby problemy sprawiali. Sam kilka osób znam. Ale gdybym chciał się czuć jak za granicą
Mieszkam w Irlandii i chyba nic mnie bardziej nie drażni w marketach niż dwóch polskich pracowników którzy bez krępacji jadą podczas wykładania towaru coś w stylu: "wiesz kur..a, znowu się zjeb..ł wózek" - a drugi "pie..ol to, jeszcze godzina i spier...my". Spotkałem się z tym w każdej z popularnych sieci. I niestety tak, jak samo mówienie w językach narodowych specjalnie mnie nie drażni, to to przekleństwa (zrozumiałe bardzo często także dla Irlandczyków)
Zacytuję kolegę, który wrócił z GB do PL po 10 latach. "Zacząłem prace o 8, jestem w środku Warszawy może na 20 będę w domu - w tym kraju jak masz słaba prace jest meksyk - juz mi żal dupe ściskac zaczyna". Z jednej strony wiedział do czego wraca, ale z drugiej strony antypolonizm był dla niego nie do zniesienia.
@dnasstorm: Mówię, to co mi przekazał. Wiem, że w pracy bardzo źle na Polaków patrzyli bo to był powód jego powrotu. O reszcie tylko z opowieści wiem, że w sklepach i na ulicy ludzie krzywo patrzą etc.
Komentarze (93)
najlepsze
najgorszy syf i zbieranina patologii, dzielnice polskie i ciapackie to sie z daleka omijało. Jak już sie cos potrzeba było kupić z polskich produktów to był szybki strzał, kupic i wypierda.lac. Jedyne miejsce gdzie o 7 rano mozna polaka #!$%@? pod sklepem - typowego żula - spotkać.
Komentarz usunięty przez moderatora
Pewnie alienowali w ten sposób swoich kolegów, którzy nie rozumieli po polsku. Gównoburza o nic.