Szybciej od światła?
Doprawdy, nie wiem co o tym myśleć? W opisie nie widać, na pierwszy rzut oka nielogicznośći Wiem, że jest niedziela. Ale czy "ściśli" by coś skrobnęli?
![](https://wykop.pl/cdn/c3397992/kubatre1_vqIuplD2Sq,q52.jpg)
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 159
Doprawdy, nie wiem co o tym myśleć? W opisie nie widać, na pierwszy rzut oka nielogicznośći Wiem, że jest niedziela. Ale czy "ściśli" by coś skrobnęli?
Komentarze (159)
najlepsze
No zastanów się.
W Alberta tak jest :)
Jeśli obserwatora umieścisz na fotonie . A czy to ma sens to inna sprawa.
Oczywiście jeśli obserwator solidnie się odchudzi.
Nie wiem skąd ten minus.
Podałem tylko ciekawy paradoks związany z punktem odniesienia.
Checkmate.
USS Enterprise: Warp 10
Makao.
Kleszcz w jednym z odcinków: Prędkość Kłaka.
Po makale.
A te doświadczenie jest stare, nawet pare lat temu chcieli je użyć wewneatrz profesorów do przesyłania danych tzw szyba miedYprocwsorowa
Temat ten jest ogólnie 'tabu' i nawet pomimo oczywistych dowodów wykazujących brak logiki w tym twierdzeniu, ciągle mówi i uważa się, że prędkość tak jest nieprzekraczalna.
Może za kilkanaście lat aksjomat ten zostanie obalony.
Przykładaną siłę z energią kinetyczną wiąże m.in. masa ciała. A masa jest miarą bezwładności ciała - czyli skłonności do przeciwdziałania zmianie prędkości. Im szybciej ciało się porusza, tym mniej jest "skore" do dalszej zmiany prędkości - dla ciała zbliżającego się do prędkości światła, jego masa dąży do nieskończoności. Ilekolwiek siły byś nie przykładał do nieskończonej masy, jego energia kinetyczna się nie zmieni. Q.E.D.