"Nie zrozumcie mnie źle. Nie jest to miażdżąca krytyka nowego telefonu Apple. Z pewnością to rewolucyjne urządzenie, (...)"
Gość już się tłumaczy, żeby go przypadkiem nie wyklęli z grona stylowych fanbojów. Bo nie wierzę, że naprawdę uważa ten telefon za coś "rewolucyjnego".
@MlodyDziadzioSpamer: Kurde, już się cieszyłem, że w moim telefonie też się tak da. Wziąłem go do ręki, zasłaniałem jak się da i nic, nawet kreska zasięgu nie spadła (Nokia E71).
A znając życie ten problem wcale nie jest jakiś duży. Tak jak żółte plamki, które jak się okazało znikają same po czasie ;p
Taki jest właśnie jest sens kupowania iPhone. Telefon za 3 tysie a oni w serwisie każą trzymać z drugiej strony. Genialne naciąganie ludzi za grubą kasę.
Wgrać oprogramowanie, zapakować? Tak, a myślisz, że jak Microsoft sprzedaje nowego Windowsa to też każdemu pracownikowi dają do domu kilka pustych płyt i karzą nagrać i zapakować? To robią maszyny!
BTW: Wczoraj po raz pierwszy miałem okazję pobawić się ze szwagrem jakimkolwiek iPhonem. Akurat najdroższą obecnie wersją w Polsce - iPhone 3GS 32 GB. Świetna zabawka, niezły bajer, naprawdę. Zapomina się w ogóle o tym, że to coś ma niby też służyć do dzwonienia. My mieliśmy dostęp do szybkiego wi-fi przez router. Jeżeli ktoś nie ma dostępu do szybkiego, bezpłatnego wifi (w Polsce możemy pomarzyć o tym na co dzień) albo nie
@Chudy_: Używanego 3G kupiłem w styczniu za 900zł, więc nie jest to bardzo dużo za tak dopracowany produkt :).
Co do płatnych rzeczy w AppStore... Gros produktów za dolara, codziennie jakieś promocje - ostatnio wiele gier z EA i Gameloftu, czyli przodujących firm w cenie 1$/0,79€. Nie wiem czy to jest aż tak dużo, tym bardziej, że tutaj Apple za pośrednictwo pobiera tylko 30% (podobnie jak za muzykę), co jest bardzo
@bibu: A mi miło, że pamiętasz mnie i moje psioczenie na ten telefon ;>
Od dawna wiedziałem, że to fajna zabawka z bajerancką obsługą, ale od zawsze krytykowałem go za dziwne rozwiązania i brak podstawowych funkcji, które z czasem zaczęły być uzupełniane (wszyscy pamiętamy brak MMS-ów i bezużyteczny Bluetooth). Nie pogniewałbym się, gdybym go dostał na prezent, czy to teraz, czy wtedy ;). Do polityki Apple nie tylko w przypadku iPhone'a
Jobs ogłosi, że trzeba sobie obciąć lewego kciuka, i większość sobie obetnie. Problem rozwiązany. Potem eksperci ogłoszą, że niekompletna lewa dłoń jest przyszłością w obsłudze urządzeń mobilnych i wtedy obetną sobie wszyscy.
Wciąż nie rozumiem co ludzi tak ciągnie do produktów Apple. Przecież jest na rynku obecnie sporo modeli telefonów oferujących o wiele więcej możliwości za niższą lub podobną cenę. Jedynym plusem ajfona jest jego wyświetlacz dotykowy, który jest odczuwalnie wygodniejszy, ale bez przesady.
Obsługa muzyki w każdym ich produkcie jest mega toporna - wgrywanie plików to naprawdę mozolna robota, nie wiem dlaczego Apple nie chce tego zmienić.
Jeden producent obniża cenę dba o jakoś i funkcjonalność swoich urządzeń drugi inwestuje tylko w reklamę.
Pierwszy sprzeda 20 mln telefonów z zyskiem 50$ na sztuce po cichu i bez rozgłosu.
Drugi zainwestuje dodatkowych kilkadziesiąt miliardów $ w reklamy ale potem sprzeda 8milionów telefonów z zyskiem 300$ /sztuka w sumie wychodząc na tym dużo lepiej.
@frastrat: Wciąż nie rozumiem co ludzi tak ciągnie do produktów Apple.
Co do Apple to w Polsce narazie nic nie powinno. Produkty Apple w Polsce są raczej novum; szczególnie pod względem komputerów to "żniwa" dopiero przyjdą (nie mam jednak pojęcia kiedy) Mac i jego nikła popularność w Polsce przykłada się problematyke codziennego użytkowania. Z mojej perspektywy posiadanie Maca jest kompletnie bezużyteczne z racji braku kompatybilności ze specjalistycznym oprogramowaniem, którego używam na
Komentarze (66)
najlepsze
Gość już się tłumaczy, żeby go przypadkiem nie wyklęli z grona stylowych fanbojów. Bo nie wierzę, że naprawdę uważa ten telefon za coś "rewolucyjnego".
A znając życie ten problem wcale nie jest jakiś duży. Tak jak żółte plamki, które jak się okazało znikają same po czasie ;p
Wgrać oprogramowanie, zapakować? Tak, a myślisz, że jak Microsoft sprzedaje nowego Windowsa to też każdemu pracownikowi dają do domu kilka pustych płyt i karzą nagrać i zapakować? To robią maszyny!
Co do płatnych rzeczy w AppStore... Gros produktów za dolara, codziennie jakieś promocje - ostatnio wiele gier z EA i Gameloftu, czyli przodujących firm w cenie 1$/0,79€. Nie wiem czy to jest aż tak dużo, tym bardziej, że tutaj Apple za pośrednictwo pobiera tylko 30% (podobnie jak za muzykę), co jest bardzo
Od dawna wiedziałem, że to fajna zabawka z bajerancką obsługą, ale od zawsze krytykowałem go za dziwne rozwiązania i brak podstawowych funkcji, które z czasem zaczęły być uzupełniane (wszyscy pamiętamy brak MMS-ów i bezużyteczny Bluetooth). Nie pogniewałbym się, gdybym go dostał na prezent, czy to teraz, czy wtedy ;). Do polityki Apple nie tylko w przypadku iPhone'a
if (isZwarcie()) { keepAntennaWorking(); } ?
Może:
"Apple się stacza, mimo nowego MultiToucha"?
Obsługa muzyki w każdym ich produkcie jest mega toporna - wgrywanie plików to naprawdę mozolna robota, nie wiem dlaczego Apple nie chce tego zmienić.
Jeden producent obniża cenę dba o jakoś i funkcjonalność swoich urządzeń drugi inwestuje tylko w reklamę.
Pierwszy sprzeda 20 mln telefonów z zyskiem 50$ na sztuce po cichu i bez rozgłosu.
Drugi zainwestuje dodatkowych kilkadziesiąt miliardów $ w reklamy ale potem sprzeda 8milionów telefonów z zyskiem 300$ /sztuka w sumie wychodząc na tym dużo lepiej.
Co do Apple to w Polsce narazie nic nie powinno. Produkty Apple w Polsce są raczej novum; szczególnie pod względem komputerów to "żniwa" dopiero przyjdą (nie mam jednak pojęcia kiedy) Mac i jego nikła popularność w Polsce przykłada się problematyke codziennego użytkowania. Z mojej perspektywy posiadanie Maca jest kompletnie bezużyteczne z racji braku kompatybilności ze specjalistycznym oprogramowaniem, którego używam na