Bóg urojony czy Dawkins urojony?
Przede wszystkim recenzja, ale też polemika z światowym bestsellerem Richarda Dawkinsa "Bóg urojony". Książką, której celem jest, jak pisze autor, "nawracanie" na ateizm. Ukazanie sztuczek jakie używa Dawkins w swojej argumentacji.
EnterMyMind z- #
- #
- #
- 25
Komentarze (25)
najlepsze
dalej, "nauka jeszcze nie potrafi tego wytłumaczyć ale kiedyś(?) na pewno się uda..." - Dawkins opiera sie na dowodach wiec jesli istnienie Boga zostanie udowodnione NA PEWNO w niego uwierzy jak każdy inny ateista czy
Trudno żeby coś było skoro zgodnie z logiką go nie ma - o tym chyba mówi Dawkins. Tutaj chyba zawsze wygra nauka.
Niestety, nawet
100% osoba dbająca o oszczędności to złodziej?
100% patriota to nacjonalista?
100% mężczyzna to leśny-j!$aka-wszystkiego-co-się-rusza?
Nie...;>
I jeszcze jedno - raczej chodzi o poczucie że coś będzie po śmierci a nie straszenie - bądź dobry
Szkoda, że nie wgłębił się w argumentację (jak to napisał jarkus4), bo mogłoby się ciekawie czytać i może nawet warto byłoby wykopać.
ale kazdym ma wlasne zdanie na ten temat ...
"bo skoro z kimś się diametralnie nie zgadzamy, to warto by było wiedzieć dlaczego"
Chociaż mam wrażenie iż autor sam się nie stosuje do tego i nie wie o czym pisze.
Bzdury. Dawkins ruleeezzz!!!!