Norwegia: samotnie szlakiem z plecakiem wzdłuż fiordu. Tylko ja i dzika przyroda
Już od 24h nie spotkałem człowieka! Kilkanaście kilometrów marszu podmokłym szlakiem potrafi wykończyć fizycznie, ale daje niesamowitą satysfakcję. Zapraszam na wspólną wycieczkę w odludne tereny nad fiordem Lysefjord.
dawbialo1 z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 66
- Odpowiedz
Komentarze (66)
najlepsze
Kilka lat temu z kumplem wybraliśmy się do Norge, trochę na północ, dokładniej to do malowniczego miasteczka Tynset w regionie Hedmark. Jechaliśmy autem, a od Wrocławia do Oslo ja prowadziłem. Do stolicy Norwegii dojechaliśmy nad ranem. Wyruchany długim siedzeniem za kółkiem zmieniłem się z kumplem i poszedłem spać na tylną kanapę. Zasnąłem jak na dworze świtało i obudziłem się koło południa, jak już byliśmy w
I jaki masz plan działania w przypadku awaryjnej sytuacji? Skręcenie kostki, załamanie nogi, zatrucie, atak niedźwiedzia czy łosia
Po pierwsze: promy
- bilety na prom się kupuje wcześniej przez stronę internetową kolumbus.no - prom ma ograniczoną ilość miejsc (szczególnie jest to ważne w weekendy), obsługa promu zlicza pasażerów i przestrzega limitów
- jeśli przystanek jest na żądanie to należy zgłosić chęć skorzystania przez telefon lub machać z platformy - należy to zacząć robić odpowiednio wcześnie.
W
A nie jakieś "naszą wyprawę z Poronina na Gubałówkę zakłócił niespodziewanie potok, przez który musieliśmy przejść mostkiem"...
https://youtu.be/mGXOb_SZ8og?t=39