Krakowianie przyjęli uchodźców
Opowiedzieli o swoich małych marzeniach: nowych butach, hulajnodze i lalce Barbie. Zdradzili też te duże: o byciu lekarką, żeby pomagać dzieciom; wolontariuszem, żeby dawać innym jeść,; policjantem, żeby mamy więcej nie bili. Milej i łatwiej marzy się, gdy wkoło radośnie.
krytykant z- #
- #
- #
- #
- 35
- Odpowiedz
Komentarze (35)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
A bo z artykułu nic nie wynika poza tym że tu są. Nie wiadomo czemu nie wracają do siebie.
Nie wiem czy to taka propaganda. Jeśli mamy możliwość pomagać to pomagajmy. Wolę takich imigrantów/uchodźców niż to co nam chcą wcisnąć Niemcy.