Przebiegać przebiegała, ale gdyby zwolniła nawet odrobinę to nic by się nie stało. Chyna jej szyja nie pozwala głowie ruszać się na boki bomkirczę nie widzę innego wyjaśnienia tego że nie było żadnej reakcji.
Tytuł sugeruje winę pieszej, a wina jest kierowcy. 40 km/h to on nie jechał. Brak widoczności zza tira, ale co tam, cisnę. Ogólnie ostatnio koleżanka z pracy do mnie mówi, że nie lubi jeździć jedną trasą, bo tam jest dlugie przejście dla pieszych przez dwa pasy w jedną stronę, nie ma świateł i ostatnio by przejechała tam kogos, bo ktoś na pasie obok się zatrzymał i pieszy wszedł na pasy. Oczywiscie w
@Gorilla1453: Trąbił ten z kamerą, a poza tym jeździsz samochodem? Wiesz czym jest czas hamowania? Owszem #!$%@?ł jak głupi i nic go nie usprawiedliwia, ale Twój argument jest z dupy.
Dojezdzajac do przejscia dla pieszych nalezy zachowac SZCZEGOLNA ostroznosc! Kierujacy pojazdem nie widzial co so dzieje na przejsciu wiec powinien zwolnic do predkosc ktora umozliwi mu zatrzymanie sie na wypadek takiej sytuacji jak na filmie. 100 procentowa wina mordercy w puszce.
@YarpenZid: Morderca, mordercą, ale kto bedzie mial bardziej #!$%@?? Osoba, ktora zostanie kaleka do konca zycia czy kierowca pojazdu? Wlasnie dlatego przy wchodzeniu na przejscie uczono mnie, zeby podejsc, zatrzymac sie, sprawdzic lewo, prawo, znow lewo i dopiero wchodzic.
@sejsmita : wydaje mi się , że to jego trąbienie, choć w dobrej wierze, sprawiło, że panna już w ogóle zatraciła jakiś instynkt, bo myślała, że to na nią trąbi... i jak gołąb o szybę
Komentarze (169)
najlepsze
Ogólnie ostatnio koleżanka z pracy do mnie mówi, że nie lubi jeździć jedną trasą, bo tam jest dlugie przejście dla pieszych przez dwa pasy w jedną stronę, nie ma świateł i ostatnio by przejechała tam kogos, bo ktoś na pasie obok się zatrzymał i pieszy wszedł na pasy. Oczywiscie w
@Jowanka: jak nie widzisz całego przejścia to jedziesz tyle, żeby móc zahamować jakby co
Owszem #!$%@?ł jak głupi i nic go nie usprawiedliwia, ale Twój argument jest z dupy.