Tak, tak ten program to kolejne gówno na dodatek zrobione przez socjalistów z PO a nie PIS więc aferzystą proponuje skończyć #!$%@?ć w kom. przed zaczęciem. Jeszcze jak mieszkałem w Polsce z Żona staraliśmy się o kredyt 6tys. mięsiecznie udokumentowanych zarobków, 25% wkładu własnego 10tyg czekania by dowiedziec się że mogę pocałować osraną dupę prezesa NBP a inni dostają przydział środków z roku który jeszcze nienadszedł( ͡°͜ʖ͡°
Mam to szczęście, że w 2016 skorzystałem. I nie mówcie że program jest zły, bo w moim przypadku dał 24500 PLN co pokryło nasz wkład własny i za resztę mogliśmy spokojnie zrobić remont. Dziękuję Jarku!
@fifiak: Popieram !!! Niech grażyny i janusze, sebixi i karyny oddają się w niewolę kredytową żeby spełnić swoje mokre sny i kupić domek. W końcu pęknie bańka i ceny polecą w dół :)
@fifiak: No widzisz, każdy ma swoje preferencje. Ja na przykład wolę mieszkanie w bloku, gdzie mam wszędzie blisko i nie boję się na wakacje wyjechać (i parę innych plusów dla mieszczucha).
W Polsce boom na mieszkania przypadł na rok ok. 2008, we Francji* dużo wcześniej (ale znacznie mniejszy), swoją drogą, to tak, jakby ktoś to wyliczył, że kryzys będzie koło 2009-2010 roku i trzeba wcześniej zrobić boom, bo potem nie będzie już takiej okazji. A Polacy to kupili.
* we Francji, tak samo, jak np. w Niemczech, mieszkania często się wynajmuje i czasami zmienia, to nie jest powód do wstydu tak, jak w
@tahti: Moze dlatego tak to wyglada, ze cena domu lub mieszkania w Europie Zachodniej jest kosmicznie wysoka, ale wynajem juz nie, a u nas w Polsce, rata kredytu czesto pokrywa sie z oplata za wynajem, wiec ludzie wolą pchać do swojej (banku) kieszeni niz do wlasciciela?
Komentarze (195)
najlepsze
* we Francji, tak samo, jak np. w Niemczech, mieszkania często się wynajmuje i czasami zmienia, to nie jest powód do wstydu tak, jak w
protip: mieszkanie obciążone hipoteką też można sprzedać
Wprowadziło na początku 2014 roku (sam skorzystałem).
http://www.platforma.org/aktualnosc/38951/pol-roku-programu-mdm
co te pisuary to nie ja nie wiem, żałośni jesteście