Muzułmanie zabraniają Francuzom pić ich narodowy trunek. Czytam i nie mogę uwierzyć, że ktokolwiek pozwala na takie rzeczy.
Z czystej ciekawości chciałbym zobaczyć, jak muzułmanie próbują zabronić picie wódki Rosjanom albo piwo Polakom. Mam nadzieję, że nigdy moja ciekawość nie zostanie zaspokojona.
1. Co to znaczy robienie czegoś niezgodnego z islamem w islamskiej dzielnicy? To jest Francja, w dzielnicy obowiązuje prawo francuskie. Nikt nie wydzielił tego fragmentu ziemi i nie powiedział "tu się osiedlajcie i ustanawiajcie własne prawa". Mieszkam na krakowskim Kazimierzu i tutaj żaden żyd mi nie zabrania pracować w sobotę, bo to niezgodne z jego religią.
2. Festyn z założenia miał być protestem. Z idei protestu wynika, że są ludzie
NIE ZAUWAŻACIE JEDNEJ RZECZY. Wg tego artykułu muzułmanie wcale nie chcieli odwołania festynu! Zresztą gdyby chcieli to by się nie trudzili robieniem im konkurencji i rozdawaniem żarcia zgodnego z zasadami islamu. Za odwołanie tej imprezy odpowiadają w 100% Francuzi z "organizacji antyrasistowskich i partii lewicowych"!
@edgar77: I to jest najśmieszniejsze! Lewactwo idzie ręka w rękę z islamskim ekstremizmem.
Normalnie jak za "starych, dobrych czasów", kiedy to Sowieci wspierali Ligę Arabską w wojnach z Izraelem.
Po za tym lewacy chcą dawać zasiłki, a muslimy chętnie chcą je brać... ktoś jeszcze tutaj nie widzi naturalnego sojuszu między tymi dwoma zwyrodnieniami?
Nie ma tu mowy o żadnym zabijaniu i wyrokach śmierci. Wydawałoby się wszystko ok. Aby się ludzie nie pogryźli na ulicy to prewencyjnie zabroniono "konkurencyjnych imprez". Pewnie ocalało w ten sposób ileś tam samochodów i ileś tam witryn sklepowych, może uniknięto nawet kilku ofiar.
Tylko dlaczego musiało dojść do tej prewencji? Bo nie ma żadnej integracji ludności. Przyjezdni w żaden sposób ni starają się żyć jak społeczeństwo kraju do którego przyjechali. Przyjeżdżają,
A czy nie jest tak, że rodowici Francuzi chcą pokazać, że nie mogą już w całym swoim kraju robić tego co robili przez ostatnie 1000 lat? Może to jest próba pokazania, że obecność tych "nowych Francuzów" i wymuszanie na "starych Francuzach" przyjęcia obcych modeli życia to, co najmniej, zachwianie parytetu? Zwyczaje i tradycja francuska muszą ustępować wobec napływowej obyczajowości. We Francji prawa "starych Francuzów" są "mniej ważne" wobec praw nowych przybyszy?
Jeśli ktoś przyjeżdża do MOJEGO kraju to ma obowiązek szanować jego prawo i zwyczaje! Jak ja jadę do cudzego kraju, to też tak robię. Nie jest to normalne jedynie dla lewactwa, które wszystko pojmuje do góry nogami.
Otóż jak ktoś przyjeżdża do mojego kraju, żeby ciągnąć socjal, zamykać się w gettach pełnych fanatyków, robić setki dzieci i ciągle biadolić, że mu źle, to powinien zostać deportowany z powrotem na
@Ryu: Koledzy Ci tlumacza, ze jak ktos przyjezdza do danego kraju to ma obowiazek szanowac prawo i obyczaje a nie domagac sie nowych a jak sie nie podoba niech wraca na pustynie i osiolki a Ty dalej swoje. Co za lewak :/
@kubatre1: jak dla mnie to taki kto przechodzi na islam to typ, który nie potrafi poderwać dziewczyny a chce mu się bara bara. Przejdzie na islam kupi sobie żonę czy tam kilka i jest hapi.
Komentarze (93)
najlepsze
Z czystej ciekawości chciałbym zobaczyć, jak muzułmanie próbują zabronić picie wódki Rosjanom albo piwo Polakom. Mam nadzieję, że nigdy moja ciekawość nie zostanie zaspokojona.
Sam fakt, że we Francji - ojczyźnie wina, ktoś się zastanawia, czy wypada pić wino na festynie, bo może urazić jakąś mniejszość, uważam za absurd.
1. Co to znaczy robienie czegoś niezgodnego z islamem w islamskiej dzielnicy? To jest Francja, w dzielnicy obowiązuje prawo francuskie. Nikt nie wydzielił tego fragmentu ziemi i nie powiedział "tu się osiedlajcie i ustanawiajcie własne prawa". Mieszkam na krakowskim Kazimierzu i tutaj żaden żyd mi nie zabrania pracować w sobotę, bo to niezgodne z jego religią.
2. Festyn z założenia miał być protestem. Z idei protestu wynika, że są ludzie
Nie przestana, milionom Azjatow co roku nie robi to wiekszej roznicy.
Komentarz usunięty przez moderatora
Normalnie jak za "starych, dobrych czasów", kiedy to Sowieci wspierali Ligę Arabską w wojnach z Izraelem.
Po za tym lewacy chcą dawać zasiłki, a muslimy chętnie chcą je brać... ktoś jeszcze tutaj nie widzi naturalnego sojuszu między tymi dwoma zwyrodnieniami?
Źródło, że chodzi o jakieś organizacje, a nie przestraszone władze publiczne.
Tylko dlaczego musiało dojść do tej prewencji? Bo nie ma żadnej integracji ludności. Przyjezdni w żaden sposób ni starają się żyć jak społeczeństwo kraju do którego przyjechali. Przyjeżdżają,
Jeśli ktoś przyjeżdża do MOJEGO kraju to ma obowiązek szanować jego prawo i zwyczaje! Jak ja jadę do cudzego kraju, to też tak robię. Nie jest to normalne jedynie dla lewactwa, które wszystko pojmuje do góry nogami.
Otóż jak ktoś przyjeżdża do mojego kraju, żeby ciągnąć socjal, zamykać się w gettach pełnych fanatyków, robić setki dzieci i ciągle biadolić, że mu źle, to powinien zostać deportowany z powrotem na
155 My doświadczymy was nieco strachem, głodem i utratą dóbr, życia i owoców. Głoś radosną wieść cierpliwym!
i po śmierci dziewice dorzucają gratis lol
masz rację, kiełbasa z piwem byłaby sto razy lepsza