@cozadzien: czemu? ze tak mówią niemczy, czy rosja? ;))) przyłączam się z twierdzeniem ze to zasłona dymna i granie po cichu na czas, w obawie przed reakcją usa
Jej zdaniem, trzy z tych projektów są niedostatecznie opracowane, a realizacja dwóch pozostałych w ogóle nie jest potrzebna. Agencja zastrzega, że można je będzie ponownie rozważyć w planach rozwoju niemieckiej sieci gazowej kiedy zostaną uzyskane wszystkie niezbędne pozwolenia na budowę “Nord Stream 2”.
Tytuł wprowadza w błąd. Nawet jeśli to prawda to rezygnują z projektów związanych z NS2, a nie z niego samego. I to tylko do momentu gdy powstanie. Zapewnie chodzi o rozbudowę sieci przesyłowych, albo podobnych obiektów. Niemcy nie chcą tego budować, dopóty nie powstanie sam gazociąg na dnie Bałtyku, a to może się przeciągnąć. Więc słusznie wstrzymują się przed budową czegoś, co będzie chwilowo bezużyteczne.
Już się rusofoby i nacjonaliści potasowali? Zeszło ciśnienie? Wiecie jaka to jest skala?
Agencja podała, że konieczne jest przeprowadzenie 112 inwestycji o łącznym koszcie ok. 3,9 mld euro. Obejmują one m.in. linie przesyłowe o długości 822 km oraz budowę tłoczni o mocy 429 MW.
Dotychczas operatorzy systemów przesyłowych mówili o 122 inwestycjach, które miały być zrealizowane do 2026 roku. Ich łączna wartość miała wynieść ok. 4,5 mld euro
Komentarze (8)
najlepsze
przyłączam się z twierdzeniem ze to zasłona dymna i granie po cichu na czas, w obawie przed reakcją usa
źródło: comment_sDk9IEZE1iLWWXzfZ6Hy2goXEqtP5BBg.jpg
Pobierz