Traktowanie nowych pracowników przez zachodnią firmę
Oto opis całego procesu rekrutacyjnego w pewnej dużej, zachodniej firmie. Pełen absurdów i niedorzeczności, a może inaczej: polskiej prawdy...
k.....o z- #
- #
- #
- 109
Oto opis całego procesu rekrutacyjnego w pewnej dużej, zachodniej firmie. Pełen absurdów i niedorzeczności, a może inaczej: polskiej prawdy...
k.....o z
Komentarze (109)
najlepsze
Olej to i poszukaj czegos innego.
Jeśli nie masz dużego ciśnienia na to stanowisko to olej ich. Lepiej nie będzie.
Mimo że nie miałem nigdy aż takich dziwnych przygód, wiele już widziałem dziwacznych praktyk. Osobiście najbardziej wkurzają mnie ogłoszenia z firm outsourcingowych, bo za każdym razem, ja nic nie mogę wiedzieć o firmie w której miałbym pracować, natomiast jakaś tam firma wie o mnie wszystko. To jest nie fair. Wkurza mnie to, że najpierw muszę odbyć półgodzinną rozmowę przez telefon, później kolejną taką rozmowę w siedzibie firmy outsourcingowej, potem czekać na etap testów a później jeszcze raz to samo w siedzibie docelowej firmy i jeszcze później etap finalny. Zrozumiał bym, gdyby tu chodziło o posadę dyrektorską, ale ja chcę być zwykłym programistą. Nie dość że po cztery razy muszę mówić to samo różnym osobom, nie dość że tracę swój czas na dojazdy i głupie pytania przez telefon, to jeszcze firma docelowa jest zwykle owiana wielką tajemnicą, nie mówiąc o braku informacji o zarobkach.
Polskiego, młodego pracownika się nie szanuje, bez względu na wykształcenie i charakter przyszłej pracy.
Tłumaczę
- potwierdzono, że odpowiadają im moje kwalifikacje
- zamieszczono miejsce wykonywania pracy i stanowisko
-
Znajdź robotę gdzieś indziej. Chcesz być tak traktowany przez cały czas zatrudnienia?
Oczywiście nie zgodziłem się.
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora