"Swoich synów wyręczałam we wszystkim. Nie wiedziałam, że wychowam życiowe...
Wychowałam synów na nierobów i życiowe łamagi - prawdziwa historia Danuty. Przeczytaj i nie popełniaj jej błędów.
Mieszko966 z- #
- #
- #
- 315
- Odpowiedz
Wychowałam synów na nierobów i życiowe łamagi - prawdziwa historia Danuty. Przeczytaj i nie popełniaj jej błędów.
Mieszko966 z
Komentarze (315)
najlepsze
w skrocie: dalam dupy w wychowywaniu ale to wina meza bo #!$%@? od rana do nocy aby utrzymac pasozytnicza zone ktora nigdy nie pracowala i syna...
@Pelleus: @Bonanzaa: Wiele opisywanych przez was rzeczy wynika z pośpiechu: jak człowiek leci rano do pracy albo wraca zrąbany to zwyczajnie nie ma możliwości czekać, aż się maluch sam obsłuży, ponieważ nawet ten dość samodzielny niekoniecznie robi to sprawnie i szybko. W dodatku dzieciaki mają różne szajby - zaprze się taki znienacka, że dziś nie pójdzie i już, to co można zrobić
Komentarz usunięty przez moderatora
@BaniaGonibanie: Nie. To pokazuje, że dziecko potrzebuje przynajmniej jednego rodzica, który ma jakiekolwiek pojęcie o wychowaniu. Gdyby ta pani przeczytała kilka książek (ale porzadnych, a nie "znana blogerka radzi) pod tytułem "jak wychować dziecko" to by nie musiała się uczyć na własnych błędach.
( ͡° ͜ʖ ͡°)ノ⌐■-■.
Szkoda tylko, że jak już wyfruną z gniazdka to zamiast wzlatywać
@sebeq77: Nie wiem czy wiesz, ale można podchodzić do dziecka w 100% bezstresowo i wychować na człowieka. Nie HODOWAĆ tylko WYCHOWYWAĆ: uczyć, pokazywać, rozbudzać ciekawość świata, odpowiadać na pytania. Ale jeśli typowa Karyna przez wychowanie bezstresowe rozumie "miej #!$%@? a będzie ci dane" to trudno oczekiwać jakichkolwiek rezultatów.
Komentarz usunięty przez moderatora
@kar-tofel: może historyjka zmyślona "ku szerzeniu oświaty", ale dlaczego to stek bzdur?
Od tego momentu widać, że mamy do czynienia z prostą kobietą.