Kopalnie kryptowalut zużywają więcej energii niż całe państwa
Gorączka Bitcoina – najsłynniejszej kryptowaluty – doprowadziła do powstania wyspecjalizowanych „kopalni”, które prowadzą skomplikowane obliczenia w celu otrzymania wirtualnej waluty. Łącznie zużywają one więcej prądu, niż Słowenia, Mozambik czy Tadżykistan.
antyradio z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 253
Komentarze (253)
najlepsze
Oczywiście część energii i tak będzie potrzebna dla obsługi obrotu kryptowalutą, natomiast idea kopania, która generuje ekonomiczną stratę jest słaba.
@pies_harry: Autoryzację transakcji i uniemożliwienie taniego przejęcia kontroli nad listą transakcji. To jest ten "efekt uboczny", który jest podstawą funkcjonowania i wartości sieci.
@pies_harry: To by się dało zrobić, tzn coś jakby SETI@home (albo następca, ten projekt cośtamNetworkComputing) gdzie za wykonanie przydatnych do czegoś obliczeń albo symulacji byłaby wypłata w sciencecoinach... wymiennych po korzystnym kursie na dziwki i koks ( ͡º ͜ʖ͡º)
To przejdzie. Kryptowaluty to interesujący eksperyment ale za jakiś czas się wysypie, jak
jeżeli, prąd jest tańszy, niż cena BTC to pojawią się nowi którzy chcą kopać, w ten sposób zwiększając trudność i zmniejszając opłacalność, aż mniej więcej dąży do zerowej opłacalności, oczywiście nie istnieją tylko kopacze, ale jescze spekulanci.
drugi etap.
Pojawia się spekulant, czy jak kto woli inwestor, i płaci komuś de facto za prąd + troszkę (to koszt bezpieczeństwa w sumie)
Czylil większość zarobiła elektrownia
Powiedzieć, że prąd jest marnowany na kryptowaluty to tak jak powiedzieć, że papier jest marnowany na książki. I później dodać, że pewnie Gutenberg tego nie przewidział.
To nie prawda. że prąd idzie "na nic". Te wszystkie obliczenia służą ZABEZPIECZENIU sieci. To nie jest proces produkcji żadnej z kryptowalut. Produkcja "monet" polega tylko na dopisaniu pewnej wartości w odpowiednim miejscu.
@Ancro: Ale #!$%@?, dajcie ludziom lać ścieki do rzeki, jak się okaże, że się nie opłaca to przestaną.
" Nie mam zielonego pojęcia, więc się wypowiem "