@monarchista: no jak widać jednak pieniądze to nie wszystko, choroby nie da się zatrzymać. Jest jednak prawdą, że już tyle lat całkiem dobrze się trzyma... Widziałem kiedyś zdjęcie, jak miał koszulkę z napisem: "I beat Michael J. Fox at jenga".
Ciekawostka - w tej scenie jest ukryty "easter egg". Podczas gdy Marty gra utwór „Johnny B. Goode” jeden z artystów Marvin Berry dzwoni do swojego kuzyna Chucka i mówi: „Szukałeś nowych brzmień? Posłuchaj tego!”. Oryginalnym wykonawcą utworu był Chuck Berry. Co więcej, heavy-metalowa końcówka to kolejny ukłon w stronę innych muzyków. Zachowania Marty’ego odzwierciedlają artystów takich jak: Angus Young z AC/DC (gra na gitarze leżąc), The Who (kopanie głośników), obroty
@ogladamsluchajac: Tu nie ma nic ukrytego, chodzi o żart z paradoksu czasoprzestrzennego. A co do nawiązań do artystów to zapomniałeś o Van Halenie (który z resztą pojawia się jeszcze w scenie gdy Marty udaje Dartha Vadera z planety Vulcan).
@Aureos: z tego, co wyczytałem, to nauczył się grać ten utwór po nakręceniu pierwszej części "Powrotu...". Wg mnie gra, zresztą trochę przykre byłoby zapraszać go i puszczać playback. Tu nagranie z 2011:
Komentarze (27)
najlepsze
@ogladamsluchajac: Tu nie ma nic ukrytego, chodzi o żart z paradoksu czasoprzestrzennego. A co do nawiązań do artystów to zapomniałeś o Van Halenie (który z resztą pojawia się jeszcze w scenie gdy Marty udaje Dartha Vadera z planety Vulcan).
@ogladamsluchajac: Taka scenka jako bonus do Twojego komentarza.
https://youtu.be/CofP_zxM5aA
Jako tako mu to idzie ale sam bym lepiej nie zagrał, także jest fajnie :)