@Banek5000: co ty tam wiesz. Jakby Brusli jebnął w stronę Popka ciosem wibrującej pięści w Hong Kongu to by wibracje zabiły Popka dwa lata później, gdziekolwiek by był
Przecież to walka w formule light contact. Gówno by zrobił a nie pozamiatał, to był przede wszystkim aktor. W dzisiejszym mma nic by nie znaczył, zostałby zniszczony czy to w stójce czy związany w precelek w parterze. Cięzko właściwie się wypowiadać o realnych umiejętnośiach Bruca, bo nie ma żadnych materiałów z jego domniemanych walk czy sparingów, cyrkowe popisy w filmach mają się nijak do rzeczywistości, faktem jest że dziedzienie mieszanych sportów walki
@quattrofan: Bo to jedynie opowieści ludzi, dowody to np. ten filmik który nie pokazuje nic szczególnego. Chodzi przede wszystkim o postęp jaki nastąpił w mieszanych sportach walki, Bruce nie miał prawa umieć walczyć wielopłaszczyznowo na takim poziomie jak współcześni zawodnicy, nikt wówczas nie był w stanie bo nie trenowano w ten sposób. Zawsze ostro kisnę jak coniektózy próbują robić z Bruca figthera wszechczasów co pokonał by każdego, nie mając ku temu
@GraveDigger: jak chodzi o rodzaj walki ulicznej to zawsze najlepsza jest ucieczka i niepodejmowanie walki, lepiej żeby ktoś nazwał cię #!$%@?ą niż rozbił ci butelkę na głowie, walki honorowe to rzadkość i taki Lee vs wielki bokser to by była głupota tego pierwszego
@kamien23: Van Damme w 1979 roku był członkiem belgijskiej reprezentacji, która zdobyła w Brukseli drużynowe mistrzostwo Europy EKU w formule semi contact
@kamien23: Robert De Niro przygotowując się do roli we Wściekłym byku zaczął ćwiczyć boks i trafił nawet do finałów w swojej kategorii wagowej, a jego trener namawiał go, aby porzucił aktorstwo i zajął się zawodowo boksem.
Założe się, że do MMA taki gość jak Bruce Lee nawet by się nie zbliżył, bo sport i honor kończą się w momencie, kiedy przeciwnik upada a drugi zawodnik podbiega i kopie go w głowę. Boks to jest sport, MMA to mordobicie. Nazywajmy rzeczy po imieniu.
@bthzz: Boks to najgorsze gówno w świecie sportów walki. Żaden inny nie wyrządza tak wiele nieodwracalnych szkód. A MMA jest spoko, bo jest najbardziej zbliżone do realnej walki.
W gimnazjum mieliśmy napisać list do znanej osoby. Kolega z ławki napisał do Bruce Lee. Baba z Polaka go #!$%@?ła bo do zmarłych osób się nie pisze ( ͡°͜ʖ͡°)
Jako dzieciak ('81 here) byłem zafascynowany Brucem Lee. Mój stary używał tego za każdym razem gdy uderzyłem się o coś lub też upadłem i zanosiłem się do płaczu. Mówił wtedy "Bruce Lee by nie zapłakał" i od razu wstawałem i ocierałem pierwsze łzy. Nie wiem czy teraz dzieciaki mają tego tupu wzorce...
Komentarze (198)
najlepsze
wniosek trochę z dupy.
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
@bthzz: Boks to najgorsze gówno w świecie sportów walki. Żaden inny nie wyrządza tak wiele nieodwracalnych szkód.
A MMA jest spoko, bo jest najbardziej zbliżone do realnej walki.