5 letnie dziecko utonęło w basenie pełnym ludzi, nikt nie zareagował na czas.
Ku przestrodze, jak łatwo przegapić moment. Trzeba mieć oczy na około głowy i pamiętać, że tonące dzieci nie krzyczą.. Helsinki.
l.....w z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 25
- Odpowiedz
Ku przestrodze, jak łatwo przegapić moment. Trzeba mieć oczy na około głowy i pamiętać, że tonące dzieci nie krzyczą.. Helsinki.
l.....w z
Komentarze (25)
najlepsze
I właśnie raz płynąłem sobie elegancko z deską, będąc na tym głębokim końcu basenu, ale jednak parę ładnych metrów w każdą stronę od brzegu. Z jakiegoś powodu linki z pływakami, które wyznaczały tory, były tego dnia zdjęte. Ludzi mało.
Nagle obok mnie znalazło się trzech kolesi w wieku gimnazjalnym. "Te, mały, umiesz pływać?" "Umiem", odpowiedziałem bez zastanowienia. "To dawaj dechę" - jeden z nich wyrwał mi ją z rąk i odpłynęli.
Byłem
dopiero z perspektywy dorosłego inaczej to oceniam.
http://www.dailymail.co.uk/femail/article-4584114/Horrifying-moment-five-year-old-boy-starts-drowning.html#ixzz4jRPNhRdX
@kaszanka_z_cebulka82: bardziej przerażające jest to, że oczekuje się od ratowników ogarniania wszystkich pływających zamiast powierzyć tę robotę maszynom które mylą się znacznie rzadziej, nie męczą się, nie nużą, nie kłócą z żoną/mężem, itd.