A mi się to podoba, że w Warszawie można zobaczyć auta, jak w każdej innej zachodniej stolicy. Jeszcze niedawno tak nie było. To oznacza, że mieszkańcy się bogacą, pewnie wielu z nich płaci tu podatki, więc zasila budżet i region dalej rośnie.
Otwartym kabrio po centrum Warszawy jeździć, to trzeba mieć nieźle nasrane w bani, od spalin. Ja rozumiem w Kołobrzegu, Międzyzdrojach, Sopocie polansować się troszkę w sezonie, bo oprócz pyłów, można co nieco Jodu zaciągnąć, który to dobrze działa m.in. na rozwój intelektualny. Natomiast jazda w otwartym aucie w centrum aglomeracji, świadczy o IQ na poziomie glebogryzarki. Co zresztą widać po tych wystających łbach, niezmąconych nawet nutką inteligencji... Samochód Cabrio jest po to,
Komentarze (7)
najlepsze
Ja rozumiem w Kołobrzegu, Międzyzdrojach, Sopocie polansować się troszkę w sezonie, bo oprócz pyłów, można co nieco Jodu zaciągnąć, który to dobrze działa m.in. na rozwój intelektualny.
Natomiast jazda w otwartym aucie w centrum aglomeracji, świadczy o IQ na poziomie glebogryzarki. Co zresztą widać po tych wystających łbach, niezmąconych nawet nutką inteligencji...
Samochód Cabrio jest po to,
@campingholiday: Ich pieniądze, ich sprawa. Nikomu krzywdy nie robią.